- Robert Kubica wykonał doskonałą pracę w treningu, udowadniając, że z F1 wciąż jest mu po drodze - mówił dziennikarz telewizji Sky Sports, Ted Kravitz, omawiając przejazd Polaka w czasie relacji stacji z GP Bahrajnu. Dzięki czasowi 1:30:732 Kubica zajął w nim 13. miejsce, najlepsze w tym sezonie F1 spośród jazd w treningach, gdy dostawał szanse od Alfy Romeo Racing Orlen. - Nadal jest bardzo szybki w tym samochodzie, brawa dla niego - dodał Kravitz.
Nie był jedyną osobą ze środowiska motorsportu, która dostrzegła dobry wynik Polaka. Ciekawie do tego tematu podszedł dziennikarz portalu motorsport-total.de, Norman Fischer. - Kubica musiał się przyznać do porażki z Georgem Russellem w zeszłym sezonie pod względem występów w kwalifikacjach, ale wydaje się, że w barwach Alfy Romeo Polak wrócił do formy. Pojechał w pierwszym treningu w Bahrajnie, zajmując 13. miejsce prawie 0,2 sekundy przed podstawowym kierowcą zespołu, Antonio Giovinazzim. Włoch poprawił czas Polaka w drugim treningu, ale Raikkonenowi się to nie udało. Należy zatem zadać pytanie: czy Kubica wyglądał w ubiegłym roku tak słabo, tylko biorąc pod uwagę, że miał za partnera George'a Russella, który w tym sezonie ma podobną kontrolę jak rok temu nad Kubicą, nad Nicolasem Latifim? - zastanawia się Fischer.
Jak zauważył, same wyniki treningu nie przyniosą odpowiedzi, bo tylko Alfa Romeo jest świadoma tego, w jaki sposób był ustawiony samochód Kubicy, a jak Giovinazziego. Ale ważne, że Polak był ze swojej formy bardzo zadowolony.
Do tego wątku po części odniósł się sam Kubica w rozmowie z dziennikarzem "Przeglądu Sportowego", Cezarym Gutowskim. - Oczywiście to, co stało się w ubiegłym roku, automatycznie znacznie utrudniło moją sytuację. Wciąż jednak mam swoją opinię, że to nie tylko ubiegły rok utrudnił moją sytuację. Momentami po prostu… Moje ograniczenia zawsze będą i są odbierane tak, a nie inaczej. Można je zobaczyć gołym okiem. Gdybym na przykład miał problem ze wzrokiem, to tego nikt by nie widział (śmiech). I nikt nie byłby z tego powodu uprzedzony - wskazał Polak.
Jak skomentował wyniki treningu z Bahrajnu? - Ten rok i jazda tym bolidem, po ubiegłym sezonie, sporo mi dała do myślenia i rozjaśniła w głowie pewne sytuacje i tyle. Piątkowy trening moim zdaniem tylko potwierdził to, co już widziałem w lutym, kiedy jechałem pierwsze okrążenia innym autem, niż to, czym startowałem w ubiegłym roku - wskazał Kubica, który ma pojechać jeszcze w pierwszym treningu przed kończącym sezon GP Abu Zabi, a także w zorganizowanych tam posezonowych testach.