- Renault to moja rodzina, a dwa tytuły mistrza świata w jego barwach, to moje najlepsze wspomnienia z Formuły 1. Jednak teraz patrzę w przyszłość. Jestem ogromnie dumny i szczęśliwy, że mogę wrócić do zespołu, który dał mi szansę na początku mojej kariery, a teraz daje mi możliwość powrotu na najwyższy poziom - powiedział Fernando Alonso, tuż po ogłoszeniu jego powrotu do Renault, do którego dołączył już po raz trzeci w karierze - wcześniej w 2003 i 2008 roku.
Początkowo uważano, że Alonso po raz pierwszy wsiądzie do bolidu Renault podczas testów młodych kierowców w Abu Dhabi. Gdy jednak pojawiły się problemy z otrzymaniem zgody od FIA na dopuszczenie Hiszpana do tych testów, Renault postanowiło zorganizować dzień filmowy, dzięki któremu Alonso będzie miał okazję na jazdy najnowszym bolidem francuskiego zespołu, który pozwala na zajęcie 5. miejsca w klasyfikacji konstruktorów.
Według informacji hiszpańskiej telewizji "Movistar", Alonso wsiądzie do bolidu Renault we wtorek, 13 października. Hiszpan otrzyma okazję do pokonania 100 kilometrów na demonstracyjnych oponach Pirelli na torze pod Barceloną, gdzie odbywa się GP Hiszpanii. Dla niego to także powrót do bolidu Formuły 1, którym jeździł po raz ostatni w sezonie 2018, gdy był kierowcą McLarena.
To jednak nie wszystkie plany Fernando Alonso na jazdę w najbliższych dniach. Albert Fabrega, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy, Renault do Barcelony przywiezie także dwuletni bolid, którym zgodnie z regulaminem, Hiszpan będzie mógł jeździć już bez ograniczeń.
38-letni kierowca przez ostatnie miesiące występował w Rajdzie Dakar. Po zakończonym kontrakcie z McLaren'em, Fernando Alonso został dwukrotnym mistrzem World Endurance Championship, gdzie triumfował w 24h Le Mans i 24h Daytona.