George Russell i Robert Kubica jeździli w Williamsie w 2019 roku. To był najgorszy sezon w historii zespołu. Brytyjska ekipa skończyła na ostatnim miejscu, z zaledwie jednym punktem, zdobytym przez Kubicę w szalonym, deszczowym wyścigu na torze Hockenheim.
George Russell chwali Roberta Kubicę
W tym sezonie samochód Williamsa spisuje się nieco lepiej niż rok temu, a George Russell dwukrotnie awansował do Q2 (druga część sesji kwalifikacyjnej). Był nawet o 0,1 sek od awansu do Q3, przegrywając ostatecznie z Sebastianem Vettelem z Ferrari. Zeszły sezon był debiutem Russella w Formule 1. W rozmowie z Tomem Clarksonem przyznał, że miał szczęście, spędzając go w jednej ekipie z Robertem Kubicą.
- Nauczyłem się bardzo wiele. Był niesamowicie inteligenty, jeśli chodzi o całą techniczną sprawę wyścigów. Nigdy nawet nie zbliżyłem się do tego poziomu wiedzy. Pewnie ludzie nie zdają sobie z tego sprawy, ale kierowcom potrzebna jest dobra pamięć, kiedy na przykład muszą odtworzyć 70 okrążeń wyścigu. Musimy czasem przypomnieć sobie, co zdarzyło się na pierwszym, czy drugim okrążeniu. A kiedy jest się bardzo skoncentrowanym na jeździe, to bywa trudne - powiedział Russell.
I dodał: A on potrafił powiedzieć na przykład “Kiedy testowaliśmy samochód w Barcelonie w 2017 roku, zrobiliśmy to i tamto i teraz powinniśmy zrobić to samo, żeby osiągnąć taki sam efekt”. To robi wrażenie. I muszę powiedzieć, że nigdy się nie pomylił. Ani razu. Czasami inżynierowie mówili: “To ciekawe, sprawdźmy to”. Nie mogłem uwierzyć w to, że pamięta takie szczegóły po dwóch latach. I zawsze miał rację. Więc nauczyłem się od niego naprawdę wiele. Także tego, jak rozmawiał podczas odpraw zespołu. Zrozumiałem, że żeby być bardziej kompletnym kierowcą, muszę popracować nad tą częścią wiedzy. Jestem szczęściarzem, że mogłem mieć takiego partnera w zespole.
George Russell o zwycięstwach nad Robertem Kubicą
George Russell pokonał Roberta Kubicę we wszystkich kwalifikacjach sezonu 2019. Trudno jednak ocenić ich prawdziwy potencjał, ponieważ niemal zawsze zajmowali dwa ostatnie miejsca w kwalifikacjach. - Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego. To pewnie miłe, ale raczej nie wstawię sobie tego do CV i nie zamierzam z tego powodu skakać z radości. Jesteśmy po to, żeby walczyć w wyścigach i żaden z nas nie był zachwycony wizją walki o przedostatnią pozycję. Więc tak jak powiedziałem, raczej nie zamierzam roztrząsać tego i piać z zachwytu - przyznał Russell.
Po trzech wyścigach sezonu 2020 Williams wciąż zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, bez choćby jednego punktu. Wiadomo już, że George Russell pozostanie kierowcą tego zespołu także na kolejny sezon. Wciąż jest również kierowcą związanym z Mercedesem i liczy na awans do najlepszej ekipy w stawce w 2022 roku. Robert Kubica jest w tym roku rezerwowym kierowcą Alfa Romeo Racing Orlen. Oprócz jazdy w kilku, piątkowych treningach Formuły 1, ma również zagwarantowane starty serii DTM. Pierwsze dwa wyścig DTM zaplanowano na 1. i 2. sierpnia na torze Spa-Franchorchamps w Belgii.
