Stajnia z Milton Keynes ma za sobą trudny weekend na Hungaroringu i szczególnie duża krytyka spadła na Alexandra Albona, który odpadł z kwalifikacji z trzynastym rezultatem. Wokół przyszłości Tajlandczyka w Red Bullu pojawiły się już pierwsze wątpliwości i zdaniem Jacquesa Villeneuve'a, zespół powinien wykorzystać obecność Sebastiana Vettela na rynku kierowców.
- Adrian Newey zawsze projektuje samochody, które są na granicy. Zdecydowanie widać różnicę między Maksem Verstappenem a Alexandrem Albonem - powiedział mistrz świata z 1997 roku. - Vettel pokazał w przeszłości, że potrafi poradzić sobie z samochodami Neweya. To sprawia, że byłby perfekcyjnym partnerem dla Verstappena. Red Bull wreszcie miałby dwóch kierowców, którzy potrafią jeździć na limicie - dodał Kanadyjczyk.
W obronie Albona stanął jednak Helmut Marko, który uważa, że krytykowanie go jest nie w porządku. - Był dobry w wyścigu i sporo wyprzedzał. Krytykowanie go jest nie fair - powiedział 77-latek.
Były kierowca Red Bulla - Robert Doornbos, uważa, że tegoroczne problemy stajni z Milton Keynes wynikają z bolidu RB16: Wcześniej mogli zwalać na kogoś winę, na przykład na Renault. Nie wydaje mi się jednak, by coś było nie tak z silnikiem Hondy. Ich samochód jest pozbawiony balansu, natomiast silnik Hondy nie jest najlepszy, choć jednocześnie nie jest najgorszy. Ten sezon będzie dominacją Lewisa Hamiltona i Mercedesa. Udało im się znaleźć dodatkową sekundę, podczas gdy Red Bull stoi w miejscu.
Więcej informacji o F1 na portalu F1wm.pl.