Haniebny błąd podczas wyścigu F1! To mogło zakończyć się wielką tragedią

Do tragedii dojść mogło podczas niedzielnego wyścigu GP Austrii. Przez błąd mechaników Alfy Romeo, z bolidu Kimiego Raikkonena odpadło koło, które po chwili minęło bolid Sebastiana Vettela. Ta sytuacja doskonale obrazuje cały weekend w wykonaniu zespołu, którego kierowcą testowym jest Robert Kubica.

Dwa punkty Antonio Giovinazziego i zero punktów Kimiego Raikkonena. Niedzielny start sezonu Formuły 1 nie był udany dla Alfy Romeo. Nieporadność zespołu, którego kierowcą testowym jest Robert Kubica, doskonale obrazują jednak nie same miejsca końcowe i punkty, ale sytuacja, do której doszło w końcówce wyścigu. 

Zobacz wideo

Blisko tragedii z udziałem kierowcy Alfy Romeo. Nieudany weekend zespołu Roberta Kubicy

Podczas jednego z ostatnich okrążeń Rakkonen zjechał do alei serwisowej na zmianę opon. Mechanicy Alfy Romeo błyskawicznie obsłużyli Fina, ale swojej pracy nie wykonali dobrze do końca. Niedługo po powrocie na tor z bolidu Raikkonena odpadło źle dokręcone koło. Poza uszkodzeniem bolidu Alfy, błąd mechaników mógł doprowadzić do tragedii - za fińskim kierowcą jechał bowiem Sebastian Vettel. Niemiec na szczęście uniknął uderzenia przez oponę, które mogłoby skończyć się tragicznie.

Alfa Romeo najprawdopodobniej otrzyma karę finansową za błąd mechaników, który doprowadził do niebezpiecznej sytuacji na torze.

Niesamowite otwarcie sezonu Formuły 1! Kara dla Hamiltona decyduje o układzie podium GP Austrii

Niedzielny wyścig GP Austrii wygrał Valtteri Vottas (Mercedes). Drugi do mety dojechał Lewis Hamilton (Mercedes), który z powodu kary za spowodowanie kolizji spadł na 4. pozycję. Podium uzupełnili Charles Leclerc (Ferrari) i Lando Norris (McLaren), dla którego było to pierwsze podium w karierze.

Przeczytaj także:

Więcej o: