Mercedes pokazał bolid na nowy sezon F1. Kibice czekali na to od 1954 roku!

Mercedes potwierdził nowe barwy na sezon 2020 Formuły 1. Niemiecki zespół po raz pierwszy od 1954 roku wystartuje w kolorze czarnym, a nie srebrnym. Zmiany spowodowane są solidarną postawą wobec zwalczania rasizmu.

Mercedes pochwalił się w swoich mediach społecznościowych nowymi barwami, w których wystartują kierowcy zespołu na Red Bull Ring podczas najbliższego Grand Prix w Austrii. Po 66 latach bolid Mercedesa w Formule 1 zmieni się praktycznie w całości. Swoje kolory zachowają jedynie firmy sponsorskie - Petronas czy INEOS. Ważnym elementem, który wyróżnia się na boku pojazdu, jest napis "End Racism", na lusterkach natomiast napisane jest "We Race As One"

Zobacz wideo "Życie kierowców F1 będzie wyglądało zupełnie inaczej. Powrót do gokartów"

- Nie ma miejsca na rasizm ani dyskryminację w naszym społeczeństwie, sporcie, ani w naszym zespole. To podstawowa wiara w Mercedesie. Jednakże, posiadanie właściwych przekonań i właściwego sposobu myślenia nie wystarczy, jeśli będziemy milczeć - powiedział szef zespołu Toto Wolff. 

Napis "Koniec z rasizmem" pojawi się na aureoli obu naszych pojazdów w 2020 roku oraz "Ścigamy się jako jedność" będzie widoczne na lusterkach W11

- czytamy we wpisie obrazującym wygląd bolidu w obecnym sezonie. 

Mercedes dołącza do walki z rasizmem. Nowe bolidy wystartują podczas GP w Austrii

Zmiany dotyczą nie tylko pojazdów, ale także kierowców. Lewis Hamilton oraz Valtteri Bottas wystartują w odpowiednio zaprojektowanych kaskach oraz kombinezonach, które również zmienią barwę na czerń. 

- Wiemy, że nasze zespoły są silniejsze, gdy są bardziej reprezentatywne dla społeczeństwa, którego jesteśmy częścią. To niezwykle ważne dla nas, aby być zjednoczonym i pokazać nasze zaangażowanie do zmiany - przyznał Valtteri Bottas. 

Pomoc Mercedesa w walce z rasizmem nie ogranicza się wyłącznie do zmiany barw. Firma ma uruchomić program, który ma promować integrację, która wpłynie także na sytuację wewnątrz marki. Obecnie jedynie 3 procent siły roboczej Mercedesa identyfikuje się z mniejszościową grupą etniczną. 

- Chcemy zbudować spuściznę, która wykracza poza sport, a jeśli możemy być liderami i możemy zacząć budować większą różnorodność we własnym biznesie, będzie to stanowiło tak silne przesłanie i da innym pewność do rozpoczęcia dialogu o tym, jak wprowadzać zmiany - przyznał Lewis Hamilton

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.