Michael Schumacher krytykowany. "To najgłupsza rzecz, jaką mógł zrobić"

Michael Schumacher wrócił do Formuły 1 w 2010 roku, ale bez swojego wieloletniego menedżera Williego Webera, który w rozmowie z portalem motor-sport.total zdradził, jak do tego doszło. - Z całym szacunkiem, z perspektywy czasu była to najgłupsza rzecz, jaką mógł zrobić - powiedział Weber.

Willi Weber był menedżerem Michaela Schumachera przez ponad 20 lat . Ale w 2010 roku, kiedy siedmiokrotny mistrz świata z Mercedesem wrócił do Formuły 1 po trzyletniej przerwie, Weber nie był już z  nim związany. Odtąd Schumacher coraz bardziej wspierał Sabine Kehm, swoją nową menedżerkę.

Zobacz wideo "Życie kierowców F1 będzie wyglądało zupełnie inaczej. Powrót do gokartów"

Wieloletni menedżer Michaela Schumachera o powodach rozstania z kierowcą

Weber w wywiadzie dla "Motorsport-Total" zdradził prawdziwy powód rozstania z Michaelem Schumacherem. - Znaczenie mają dwa czynniki. Po pierwsze, uważał, że powrót był poważnym błędem. Z całym szacunkiem: z perspektywy czasu była to najgłupsza rzecz, jaką mógł zrobić - powiedział Weber w specjalnym filmie, który został opublikowany w piątek wieczorem na Youtubie.

I dodał: - Powiedział mi, że się nudzi, że musi prowadzić. "Michael, czego chcesz? Możesz tylko przegrać. Nie możesz już wygrać. Wygrałeś wszystko. Jesteś najlepszym kierowcą wyścigowym na świecie. Stoisz na samym szczycie". Teraz możesz tylko stracić, a on nie chciał tego słuchać. 

Weber opowiedział również o tym, co było drugim czynnikiem, który doprowadził do rozstania z Schumacherem. - Po latach abstynencji w Formule 1 nie chciałem pakować walizek, nie chciałem jet lagów, nie chciałem być w samolocie przez 24 godziny. To wszystko było dla mnie za dużo. Wyobraziłem sobie to wszystko i zaoferowałem mu, że nie wezmę udziału w zagranicznych wyścigach, ale będę się nim opiekował w Europie. Potem wracał i mówił: "Willi, myślałem o tym, zrobię to sam. Zrobię to wszystko sam" Potem powiedziałem: "Michael, to także ogromny błąd. Niech tak będzie!". Jeśli naprawdę chcesz, rozstańmy się jako przyjaciele". Życzyłem mu wszystkiego najlepszego - stwierdził Willi Weber.

Były agent potwierdził, że pomimo tego, że odradzał Schumacherowi powrót do Formuły 1, to ich relacje nie ucierpiały i dalej często widywali się i rozmawiali nie tylko o F1.

Przeczytaj także:

Więcej o: