Przed wywiadem z Kubicą stacja Eleven Sports przypomniała legendarny wyścig w formie retransmisji. Wówczas polski kierowca jeździł w bolidzie BMW Sauber z Nickiem Heidfeldem. 35-latek bardzo miło wspomina tamten okres. Robert Kubica ukończył wyścig F1 na torze Monza na trzecim miejscu tuż za plecami Kimiego Raikkonena i Michaela Schumachera.
W Wielkanocną Niedzielę w stacji Eleven Sports 35-latek opowiedział o szczegółach w Grand Prix Włoch z 2006 roku. - Jeśli chodzi o strategię, byliśmy na dobrej pozycji. Nie spodziewałem się, że będę na trzecim miejscu po pierwszym okrążeniu, ale wiedziałem że mam szansę pojechać wyścig lepiej niż kwalifikacje. Pamiętam tylko niektóre momenty z tego wyścigu. Teraz bardziej niż wtedy doceniam to, co zrobiłem. W tamtym momencie było to dla mnie tylko przejście kolejnego etapu - zdradził Polak przebieg rywalizacji.
Kubica przyznał również, że nie oglądał wielu wyścigów F1 w całości. - Żadnego wyścigu F1 ze swoim udziałem nie oglądnąłem w całości. Tych starszych Grand Prix, z lat 90. czy 80. też nie oglądam - dodał.
Kubica wypowiedział się również nt. bieżącej sytuacji związanej z kryzysem epidemicznym i planami na przyszłość. - Ten sezon zapowiadał się na bardzo pracowity, bo miałem łączyć F1 i DTM. Przed nami bardzo trudne zadanie, jeśli wszystko ruszy naraz. Już wcześniej połączenie tych programów wydawało się skomplikowane. Może się okazać, że nie będę w stanie wykonywać obowiązków w obu tych seriach naraz. Może być tak, że opuszczę więcej wyścigów, ale na dziś nie znamy żadnych szczegółów - oznajmił Kubica.
Przeczytaj także:
Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a
Sport.pl Live .