Robert Kubica znowu pojedzie w testach F1. Alfa Romeo podała termin. Polak komentuje

Robert Kubica wraz z zespołem Alfa Romeo Racing ORLEN pojawił się na konferencji prasowej w siedzibie Orlenu w Warszawie. Polak opowiedział, jak odnajduje się po powrocie do zespołu, w którym rozpoczynał karierę w Formule 1. Alfa Romeo przekazała również, że Polak pojedzie w porannej sesji środowych testów na torze pod Barceloną. Dniem testowym podzieli się z Kimim Raikonenem.
Zobacz wideo

Robert Kubica w obecnym sezonie Formuły 1 będzie łączył funkcję kierowcy rezerwowego zespołu Alfa Romeo Racing Orlen z posadą kierowcy wyścigowy Orlen Team ART w niemieckiej serii DTM. Podczas konferencji prasowej w siedzibie polskiej firmy w Warszawie, polski kierowca opowiedział o powrocie do zespołu, w którym rozpoczynał karierę w F1, w 2006 roku.

Robert Kubica nie ukrywa, że obecny sezon będzie dla niego szczególny. - To będzie szczególny sezon, bo wystąpię w dwóch rolach - kierowcy rezerwowego w Formule 1 i kierowcy wyścigowego w DTM. W obydwu seriach będę ścigał się za kierownicą pojazdu w naszych narodowych barwach - powiedział polski kierowca.

Kubica: To powrót do domu

- To powrót do domu. Właśnie w Hinwil rozpoczynał swoje starty w Formule 1. Dawniej zespół wyglądał zupełnie inaczej, jednak nadal pozostało w nim mnóstwo ludzi, z którymi pracowałem za czasów BMW Sauber. Teraz jednak i ja mam zupełnie inną rolę - podkreślił Kubica.

Robert Kubica miał już okazję do pracy z zespołem podczas pierwszej tury przedsezonowych testów w Barcelonie. - Wszystko wygląda na pewno łatwiej niż 12 miesięcy temu. To jednak nie było zbyt trudne. Porównywanie tegorocznego bolidu do tego, którym się ścigałem rok temu, nie ma jednak żadnego sensu. Nie będzie nam łatwo odrobić straty i nawiązać walkę z czołówką, jednak dopiero w Australii poznamy układ stawki. W 2008 roku na testach byliśmy najsłabszym zespołem, a do wyścigu w Australii ruszaliśmy z pierwszego rzędu - opisał swój początek polski kierowca.

Kubica: Każdy zespół ma swój styl pracy

Kubica nie chciał jednak porównywać pracy w Alfa Romeo do pracy w Williamsie. - Nie chcę porównywać Alfy Romeo do Williamsa, bo każdy zespół ma swój własny styl pracy, swoją drogę. Niefortunnie, o Williamsie po ubiegłym sezonie mówiło się wiele złych rzeczy, a jest tam naprawdę wielu ludzi, którzy znakomicie pracują. Formuła 1 się stale zmienia, dlatego muszę się skoncentrować na miejscu, w którym teraz jestem - dodał kierowca Alfy Romeo.

Polak podkreśla jednak, że nadal jest wiele rzeczy, które są dla niego nowe w nowym zespole. - Z jednej strony ten zespół znam, bo pracowałem z nim od 2006 roku, gdy pojawiłem się w Formule 1, ale z drugiej sporo się od tamtej pory zmieniło, dlatego testy są tak ważne, bo chodzi w nich nie tylko o poznanie bolidu, ale także swojego stylu pracy i współpracy - zauważył Polak.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.