Szef Ferrari - Mattia Binotto, ujawnił, że Ferrari zacznie zastanawiać się nad składem kierowców na sezon 2021 w maju przyszłego roku. Ze stajnią z Maranello aż do 2022 roku ma być związany Charles Leclerc, natomiast Sebastian Vettel ma zagwarantowaną przyszłość w zespole tylko do końca przyszłorocznych zmagań. Coraz częściej spekuluje się, jakoby Niemiec mógł odejść z Ferrari, a w jego miejsce przyszedłby Lewis Hamilton z Mercedesa.
Były szef zespołu Formuły 1, Eddie Jordan, uważa, że Lewis Hamilton skusi się na zmianę zespołu na Ferrari, po tym jak wygaśnie jego kontrakt z Mercedesem. - Jestem absolutnie pewien, że w 2021 roku Lewis Hamilton przeprowadzi się do Ferrari - powiedział Jordan w rozmowie z magazynem "Top Gear".
Jordan twierdzi również, że na zmianę zespołu może się zdecydować też sam szef Mercedesa - Toto Wolf. - Umowa Wolffa również wygasa pod koniec przyszłego roku. Nie zdziwię się jak Ferrari weźmie sobie również drugą osobę z Mercedesa - dodał.
Według hiszpańskiej gazety Marca, kariera Vettela w Ferrari dobiega końca. Niemiec ma być w kontakcie z ekipą McLarena, która przechodzi duże przemiany, natomiast od 2021 roku będzie ponownie korzystała z silników Mercedesa.
Musimy zobaczyć jego osiągi, sposób w jaki adaptuje się do samochodu oraz jego motywację na przyszłość - powiedział Mattia Binotto, szef Ferrari, zapytany o dalsze losy Vettela w zespole. Tu nie chodzi o to, czy będzie popełniał błędy lub nie. To kwestia tego jak widzi swoją przyszłość oraz jak spogląda na nasz zespół. Ferrari ma tę przewagę, że jest bardzo popularne wśród kierowców. Jesteśmy w uprzywilejowanej sytuacji. Na początku maja, w okolicach wyścigu w Hiszpanii, chcemy wiedzieć jak wszystko potoczy się w 2021 roku.