Robert Kubica jednym z najaktywniejszych kierowców. Niewielka strata do Russella

Lewis Hamilton ukończył trzecią sesję treningową do Grand Prix Brazylii z najlepszym czasem okrążenia. Zaledwie 0,026 sekundy z tyłu był Max Verstappen z Red Bulla. Robert Kubica zajął ostatnie, 20. miejsce.

Sobotnie jazdy rozpoczęły duety Red Bulla oraz Haasa w asyście Lando Norrisa z McLarena. Z kolei pierwsze mierzone okrążenie na chłodnym Interlagos ustanowił Robert Kubica sześć minut po wywieszeniu zielonej flagi. Polak przejechał kółko w 1:14,407 na miękkich oponach Pirelli, wkrótce poprawiając się do 1:13,818. Kierowca otrzymał przed treningiem nowe podwozie, po tym, jak w drugiej piątkowej sesji był zaangażowany w incydent w trzecim zakręcie, doszczętnie rozbijając lewą sekcję bolidu. Kubica był jednym z najaktywniejszych kierowców podczas tej sesji, starając się nadrobić stracony czas w piątek.

Szef Haasa zaprosił Roberta Kubicę do współpracy. Zobacz odcinek F1 Sport

Zobacz wideo

Polak ostatecznie był dwudziesty, tracąc 0,3 sekundy do partnera z Williamsa - George'a Russella. Kubica był najaktywniejszym kierowcą podczas trzeciego treningu, przejeżdżając 23 kółka.

Drugim kierowcą z czasem okrążenia był Carlos Sainz, który siedem minut po Kubicy podniósł poprzeczkę do 1:11,058, korzystając z pośredniego zestawu. Z kolei pokaz siły czołówki rozpoczął się dwadzieścia minut od rozpoczęcia finałowego treningu. Na torze mieliśmy bolidy Ferrari oraz Mercedesa i pierwsze miejsce zgarnął Lewis Hamilton z wynikiem 1:09,562 na miękkich oponach. Brytyjczyk miał przewagę 0,037 sekundy nad Leclerkiem, 0,104 sekundy nad Vettelem oraz 0,201 sekundy nad Bottasem.

Pięć minut później do stawki dołączył Max Verstappen, już podczas pierwszej próby ustanawiając najszybsze okrążenie - 1:09,327, by wkrótce podnieść poprzeczkę do 1:09,063. Holender tak jak pozostali kierowcy z czołówki miał założone miękkie ogumienie. Na poziom partnera z Red Bulla nie był w stanie wejść Alexander Albon, który stracił 0,7 sekundy i zajął na szóste miejsce w tabeli. Tajlandczyk zwracał jednak uwagę na słabe prowadzenie się RB15.

W ostatnich dwudziestu minutach do akcji powróciło Ferrari. Pierwsze miejsce przejął Charles Leclerc z wynikiem 1:08,611, natomiast zaledwie 0,053 sekundy z tyłu był Sebastian Vettel. Po okrążeniach Monakijczyka i Niemca przyszła kolej na Lewisa Hamiltona, który pojechał jeszcze szybciej, uzyskując czas 1:08,320. Na pięć minut przed flagą w szachownicę Verstappen stracił tylko 0,026 sekundy do pierwszego Hamiltona, awansując na drugie miejsce.

W środku stawki najlepszym czasem okrążenia popisał się Daniił Kwiat z Toro Rosso, który przejechał Interlagos w 1:09,415. Mimo to różnice między kierowcami w tej części tabeli były niewielkie, o czym świadczy fakt, że dziesiąty Carlos Sainz z McLarena był niewiele ponad 0,1 sekundy wolniejszy od Rosjanina.

O F1 więcej przeczytasz na portalu F1wm.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.