Kolejka chętnych po Roberta Kubicę. Polak może przebierać w ofertach. Heroizm dostrzeżony nie tylko przez F1
Był 2007 rok i Grand Prix Japonii, gdy Robert Kubica i Felipe Massa stoczyli pamiętny pojedynek na torze. Obaj kierowcy kilkukrotnie wzajemnie wypychali się poza tor i ścinali zakręty, wychodząc przed rywala. Przed niedzielną GP Japonii F1 przypominało tamten pojedynek na swoich oficjalnych mediach społecznościowych.
"Niesamowita bitwa w 2007 roku z moim przyjacielem i fantastycznym kierowcą, Robertem Kubicą. Jeśli powtórzylibyśmy teraz taką walkę, każdy z nas dostałby 15 minut kary" - skomentował tę sytuację Massa na swoim Twitterze.
Massa nie jeździ w F1 od 2017 roku, gdy po raz ostatni występował w barwach Williamsa. Wydawało się, że jego miejsce zajmie Kubica, jednak ostatecznie zespół postawił na Rosjanina, Siergieja Sirotkina. Brazylijczyk w tej chwili ściga się w Formule E. GP Japonii już w niedzielę o godzinie 7:10 polskiego czasu.