Robert Kubica udowodnił fantastyczną rzecz:
Problemy Haasa z głównym sponsorem trwają od kilku miesięcy. Amerykanski zespół nie dogaduje się z firmą Rich Energy, która dotychczas ich wspierała. W lipcu wypowiedziana została umowa sponsorska ze względu na słabe wyniki Haasa. Kierowcy tego teamu zdobyli w tym sezonie jedynie 26 punktów (Kevin Magnussen 18 i Romain Grosjean 8).
W środę obyło się kolejne spotkanie między stronami, ale nie podjęto żadnej decyzji. Ta ma zostać podana do publicznej wiadomości we wrześniu. - Musimy zachowywać się racjonalnie i podejmować decyzje w oparciu o argumenty. Firma Rich Energy musi zdecydować, w którą stronę chce iść - przyznał w rozmowie z "Motorsport" szef Haasa, Gunther Steiner.
Gdyby Haas został bez wsparcia finansowego, musiałby szukać kierowcy, za którym stoi silny sponsor. Takim zawodnikiem jest Robert Kubica, którego wspiera PKN Orlen. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że szefowie Haasa wspominali już, że rozważają złożenie propozycji Kubicy. Polak obecnie jest kierowcą Williamsa, ale w brytyjskim zespole nie ma wciąż pewnego miejsca na przyszły sezon.