Robert Kubica zajął 12. miejsce w szalonym, deszczowym wyścigu na Hockenheim. Zaraz po zakończeniu rywalizacji komisja techniczna wykryła jednak nieprawidłowości w obu samochodach Alfy Romeo. Chodziło o niedozwoloną pomoc w przeniesieniu napędu przy starcie. Kierowcy zespołu, Kimi Raikkonen i Antonio Giovinazzi, zostali ukarani 30 dodatkowymi sekundami. Dzięki temu, Polak został przesunięty na 10. miejsce i zdobył pierwszy punkt w tym sezonie.
Po szczęśliwym dla Williamsa wyścigu, brytyjski zespół skomentował wynik Kubicy za pośrednictwem mediów społecznościowych. "Pierwszy punkt w sezonie. Kary po wyścigu dały awans Robertowi Kubicy na 10. miejsce. Miła nagroda za ciągłą ciężką pracę całego zespołu w trudnym sezonie" - czytamy na oficjalnym profilu Williamsa na Twitterze.
Jeden zdobyty punkt to dla brytyjskiej ekipy, a także dla samego Kubicy ważne wydarzenie. Grand Prix Niemiec było bowiem pierwszym, w którym Polak zapunktował po powrocie do F1. 10. pozycja zajęta w niedzielę nie wpłynie jednak znacząco na jego pozycję w klasyfikacji generalnej. Do tej pory zamykał on stawkę wraz z partnerem z zespołu Georgem Russellem. Teraz znajdzie się przed nim, zajmując 19. miejsce. To oznacza, że Russell pozostanie jedynym kierowcą bez punktu zdobytego w tym sezonie.