Robert Kubica skomentował treningi z poprawkami. "Nie był to udany dzień"

Robert Kubica miał sporo problemów podczas drugiego treningu przed GP Niemiec. Polak przyznał, że miał kłopoty z bolidem na okrążeniu wyjazdowym i to zmieniło program jego treningu.
Zobacz wideo

Robert Kubica jako jedyny nie poprawił czasu w drugim treningu. Wydawało się, że w drugim treningu Williams chciał zgromadzić jak najwięcej informacji na temat tempa wyścigowego, bo Robert Kubica tak naprawdę zaczął kręcić okrążenia dopiero w drugiej części drugiego treningu. Okazuje się jednak, że było to spowodowane problemem w bolidzie Polaka. - Mieliśmy problem, który zmienił cały nasz plan działania. Już na pierwszym okrążeniu plan jazd został zmieniony. Nie był to dobry dzień dla nas. Wyniki treningów ma małe znaczenie - powiedział Cezaremu Gutowskiemu Polski kierowca.

- To nie był łatwy dzień, mieliśmy problemy i już na okrążeniu wyjazdowym w FP1 było wiadomo, że nasze plany zostały pokrzyżowane - dodał Maciejowi Jermakowowi z Eleven Sports.

W sumie Kubica przejechał 26 okrążeń. Nieco szybszy od Polaka był George Russell, który pokonał okrążenie o 80 tysięcznych szybciej. Warto jednak zaznaczyć, że Russell, też dostał część nowych części, bo jeździł np. z nowym tylnym skrzydłem. Można było to zauważyć choćby pod koniec treningu, gdy Russell jeździł z częściami pomalowanymi farbą fluorescencyjną, która pokazuje jak powietrze opływa samochód.

W pierwszym treningu było lepiej

W pierwszej sesji Robert Kubica zajął 19. miejsce. Polak okazał się lepszy od swojego zespołowego partnera, George'a Russella, wyprzedzając go o ponad pół sekundy. Należy zwrócić jednak uwagę, że polski kierowca jako jedyny zawodnik Williamsa miał wprowadzone poprawki do bolidu, których wtedy nie miał Russell.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.