Robert Kubica zawstydził innych kierowców. Oni odpoczywali, a Polak wsiadł na rower [WIDEO]

To nie jest łatwy sezon dla Roberta Kubicy. Polak regularnie zajmuje ostatnie miejsca we wszystkich wyścigach, ale to nie zniechęca go do ciężkiej pracy. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać profesjonalizm Kubicy. Inni kierowcy już odpoczywali, a Polak wsiadł na rower, żeby jeszcze lepiej przygotować się do wyścigu.

Robert Kubica to wielki profesjonalista i nie ma żadnych wątpliwości, że do swoich obowiązków przykłada się z maksymalnym zaangażowaniem. Dobrze obrazuje to krótki film nagrany po kwalifikacjach do GP Austrii. Kiedy wszyscy kierowcy odpoczywali po sesji kwalifikacyjnej, Polak wsiadł na rower i przejechał na nim kilka okrążeń na torze Red Bull Ring. Wszystko po to, żeby lepiej zapoznać z konkretnymi częściami toru w Austrii, ale też popracować nad kondycją. Kolarstwo to wielka pasja Roberta Kubicy. Polak regularnie trenuje z gwizdami światowego peletonu i przymierza się do startu w jednym z kolarskich maratonów we Włoszech.

Zobacz wideo

Robert Kubica kierowcą dnia podczas GP Austrii

Polak bardzo dobrze zaczął wyścig na torze Red Bull Ring. Niestety, Robert Kubica bardzo szybko stracił 15. pozycję i już po czterech okrążeniach zajmował ostatnie miejsce. Został trzykrotnie zdublowany, a do 19. Kevina Magnussena stracił ponad 43 sekundy. Mimo to Polak został sensacyjnie wybrany kierowcą dnia (głosowanie trwało na oficjalnej stronie F1). Niedługo później ta informacja zniknęła z oficjalnej strony. Jak się jednak okazuje, władze F1 badają, czy podczas głosowania nie doszło do błędu systemu, ponieważ kibice raportowali, że po oddaniu głosów na m.in. Maxa Verstappena, otrzymywali informację, że oddali głos właśnie na Roberta Kubicę. Niektórzy uważają, że władze Formuły 1 próbują w ten sposób wybrnąć PR-owo z sytuacji, w której się znaleźli. Wiele mówi się o tym, że użytkownicy Reddita postanowili zakpić z głosowania i zorganizowali akcję wyboru Kubicy na kierowcę dnia. Trudno jednak przewidzieć, czy wybór zostanie zmieniony.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.