George Russell zajął w kwalifikacjach przed wyścigiem o GP Austrii 19. miejsce, wyprzedzając tylko Roberta Kubicę. Różnica pomiędzy kierowcami Williamsa wyniosła nieco ponad 0,3 sekundy na korzyść Brytyjczyka. Nie ma jednak pewności, że taka kolejność będzie obowiązywać podczas startu rywalizacji w niedzielę.
Tuż przed zakończeniem pierwszego segmentu kwalfiikacji George Russell przygotowywał się do swojego ostatniego okrążenia. W tym samym czasie swój rezultat próbował poprawić Danił Kwiat, który z powodu wolniej jadącego Brytyjczyka musiał wyjechać poza tor, aby uniknąć kolizji, tracąc tym samym szansę na ustanowienie lepszego wyniku.
- Któryś z kierowców próbował mnie zabić! - krzyczał Rosjanin przed radio. Jak się okazuje, sędziowie postanowili interweniować i wezwali Brytyjczyka na spotkanie po zakończeniu kwalifikacji. Za zepsucie szybkie okrążenia grozi mu przesunięcie na polach startowych, co może oznaczać, że to Kubica wystartuje przed nim.
Ostatecznie kwalifikacje wygrał Charles Leclerc, który pokonał Lewisa Hamiltona oraz Maxa Verstappena. Początek rywalizacji w niedzielę o godz. 15:10. Relacja z wyścigu na Sport.pl.
