Robert Kubica przegrał wszystkie siedem sesji kwalifikacyjnych i wyścigów ze swoim zespołowym partnerem, George'em Russellem. Polak jest jedynym kierowcą w stawce, który ma tak fatalne statystyki. Polak wiele razy zauważał, że jak strata między kierowcami z jednej drużyny wynosi czasem nawet 1,5 sekundy to nie wynika ona z umiejętności, ale z różnic pomiędzy bolidami. Okazuje się jednak, że innego zdania jest Claire Williams, wiceszefowa drużyny.
- Oba samochody są trudne do prowadzenia, ale to jest tak, że kierowcy mają różny styl jazdy. Mogę zapewnić, że George i Robert mają takie same samochody na każdy wyścig i tak było od początku sezonu. Przecież zamienialiśmy nawet nadwozia. Po co mielibyśmy dyskryminować któregoś z naszych kierowców? A oni robią, co jest w ich mocy - powiedziała Claire Williams w rozmowie z Filipem Kapicą z Eleven Sports.
Mark Hughes z "Motorsport Magazine" jest jednak zdania, że różnice pomiędzy bolidami Williamsa są na tyle duże, że nie można jednoznacznie ocenić pojedynku pomiędzy Robertem Kubicą a Georgem Russellem przez fakt, że Williams nie jest w stanie zbudować dwóch identycznych bolidów.
Robert Kubica zajął 19. miejsce w pierwszej sesji treningowej przed wyścigiem o GP Francji, wyprzedzając tylko Romaina Grosjeana, który miał problemy ze swoim bolidem. Strata Polaka do najlepszego Hamiltona wyniosła jednak aż 4,434 sekundy. W drugim treningu Polak był już zdecydowanie najgorszy.
3. sesja treningowa – godz. 11:55
Sesja kwalifikacyjna – godz. 14:55