Claire Williams grzmi po uszkodzeniu samochodu! Zespół Roberta Kubicy w fatalnym położeniu

- To po prostu nie do przyjęcia - grzmiała Claire Williams po tym, jak wystająca studzienka na torze w Baku uszkodziła bolid George'a Russella. Szefowa brytyjskiego zespołu przyznała również, że uszkodzenia samochodu są poważne.

- Dane i to, co wszyscy widzieliśmy w telewizji, pokazują, że uszkodzenia są poważne. Ale musimy poczekać na samochód, żeby przekonać się jak duże są w nim uszkodzenia i czy to nadwozie uda się naprawić. Jeżeli nie, będziemy musieli użyć trzeciego - przyznała na gorąco po wypadku George'a Russella Claire Williams, szefowa brytyjskiego zespołu, w wywiadzie dla BBC. I dodała: To po prostu nie do przyjęcia.

Przypomnijmy, George Russell najechał na studzienkę podczas pierwszego treningu na torze ulicznym w Baku. To bardzo duży problem dla brytyjskiego zespołu, któremu już wcześniej brakowało części zamiennych. Teraz zostanie zmuszony do wymienienia całej podłogi oraz kilku innych części aerodynamicznych. Po tym zdarzeniu sesja treningowa przed GP Azerbejdżanu została przerwana, po czym odwołana po zaledwie 22 minutach jazdy. Kolejny trening jest zaplanowany na godzinę 15. Wyścig w niedzielę o 14:10.

Wypadek lawety z samochodem Williamsa:

W Azerbejdżanie absurd goni absurd! Laweta, która przewoziła uszkodzony bolid Williamsa, uderzyła w most lub wiadukt na torem w Baku. Kierowca lawety nie wziął pod uwagę wystającego ponad samochód dźwigu i z impetem uderzył w stalową konstrukcję.

Laweta z samochodem WilliamsaLaweta z samochodem Williamsa Eleven Sports/Screen

Więcej o: