Robert Kubica nie będzie ostatni w Azerbejdżanie? Skorzysta na pechu rywala

Antonio Giovinazzi będzie cofnięty o dziesięć pozycji na starcie wyścigu w Baku. Włoch otrzymał do swojej Alfy Romeo już trzecią elektronikę sterującą, a to oznacza przesunięcie na starcie. Może to oznaczać, że Robert Kubica nie wystartuje jako ostatni.
Zobacz wideo

Przed zmaganiami w Baku ekipa Alfa Romeo zdecydowała się na wymianę elektroniki sterującej w swoich bolidach. Dla Kimiego Raikkonena będzie to drugi zestaw w tym sezonie, natomiast Giovinazzi wyczerpał już dostępną pulę otrzymując trzeci komplet. Antonio Giovinazzi jest więc pierwszym kierowcą w sezonie, który otrzymał karę przesunięcia na starcie wyścigu o dziesięć pozycji.

Podczas Grand Prix Chin konieczna była wymiana elektroniki w Alfie prowadzonej przez 25-latka, ze względu na awarię podczas kwalifikacji. Wersja zainstalowana na Grand Prix Azerbejdżanu jest w najnowszej specyfikacji i ma zapewnić wyższy poziom niezawodności.

Ze względu na fakt, iż Giovinazzi złamał regulamin, na starcie niedzielnych zmagań w Baku zostanie cofnięty o dziesięć miejsc. 

Kara dla kierowcy Alfy Romeo może oznaczać, ze to on wystartuje z ostatniego miejsca do niedzielnego wyścigu. Kierowcy Williamsa są niemal skazani na ostatnie miejsca przy równej walce, ale sytuacja związana z przesunięciem kierowcy Alfy Romeo o dziesięć miejsc  to szansa dla Polska i Brytyjczyka. Wszystko zależy jednak od tego czy Antonio Giovinazzi zakwalifikuje się trzeciej części kwalifikacji. Jeśli zajmie miejsce powyżej dziewiątego, to wtedy nie wystartuje z ostatniej linii. 

George Russell nie pojawił się na konferencji prasowej przed GP Azerbejdżanu

Więcej o F1 przeczytasz na F1WM.pl

Więcej o: