Świat F1 jest zachwycony powrotem Polaka, ale Jacques Villeneuve nie podziela tego entuzjazmu. - To oczywiście wielkie osiągnięcie. To, że Kubica wrócił po tak wielu latach, to niebywałe osiągnięcie. Ale myślę, że to fatalna wiadomość dla F1. Formuła 1 powinna być na szczycie, królewską kategorią. Jeśli ktoś nie w pełni sprawny może się ścigać, to nie jest dobra wiadomość. F1 powinna być najtrudniejszą serią, niemal nieosiągalną. Powrót Roberta to nie jest odpowiedni przekaz - stwierdził kanadyjski mistrz świata z 1997 roku.
Dario Katta, szef Esuki i prywatnie dobry kolega Polaka, zdradził, dlaczego, Villeneuve ma taki stosunek do Kubicy oraz powiedział dlaczego się z nim nie zgadza.
- Dlaczego Jacques Villeneuve nadal uderza w Roberta Kubicę? Wszystko zaczęło się w 2006 roku, kiedy Robert Kubica był trzecim kierowcą BMW Sauber. W Grand Prix Węgier musiał zastąpić Jacquesa Villeneuve, stając się pierwszym Polakiem, który pojechał w Formule 1. Ale wyścig nie był szczęśliwy dla kierowcy, który przyjechał siódmy, ale został zdyskwalifikowany z racji zbyt lekkiego o dwa kilogramy samochodu. Po wyścigu władze BMW Sauber zaproponowali Villeneuve'owi, by porównać go z Kubicą podczas prywatnego testu i sprawdzić, który z tych kierowców jest lepszym wyborem na pozostałą część sezonu. Po tych testach BMW Sauber ogłosiło, że Kubica, który był znacznie szybszy od Villeneuve'a, pozostanie w ekipie na pozostałe wyścigi. I co zrobił pan Villeneuve? Zdecydował się zakończyć karierę w Formule 1 - oświadczył Katta, szef ekipy Esuka, w barwach której Polak zajął trzecią lokatę w 24-godzinnym wyścigu ore di Adria w 2016 roku.
W najbliższą niedzielę cykl Grand Prix zawita do Bahrajnu. Robert Kubica powróci na Bahrain International Circuit po raz pierwszy od 2010 roku. - Gdy młodzi kierowcy debiutowali w F1, ja walczyłem o życie. To naprawdę wiele zmienia, gdy nadchodzi wyścig, a ty szykujesz się do startu. Dlatego też, przez to co, przeżyłem, mogę być ze sobą całkowicie szczery. Nie jestem zadowolony z zawodów w Australii. Nie mam na myśli tylko wyniku zespołu - z kilkoma problemami nie poradziłem sobie tak, jak chciałem - powiedział Kubica. Zrehabilitować będzie się mógł już w najbliższy weekend.