F1. Robert Kubica miał wpływ na odejście Lowe'a? "Brak zaufania"

Williams poinformował, że Paddy Lowe udał się na urlop z przyczyn osobistych. Wszystko wskazuje na to, że to koniec kariery Brytyjczyka w F1. Wpływ na to mógł mieć Robert Kubica, który miał stracić zaufanie do dyrektora technicznego.
Zobacz wideo

Przyszłość Paddy'ego Lowe'a w Williamsie stanęła pod ogromny znakiem zapytania po katastrofie, jaką był początek testów przed nowym sezonem. Williams stracił dwa i pół dnia testów w Barcelonie, a bolid jest jednym z najwolniejszych, o ile nie najwolniejszy w całej stawce. W dodatku zespół złamał przepisy techniczne i musi przeprojektować bolid. Ekipa w środę poinformowała, że Brytyjczyk udał się na urlop tuż przed rozpoczęciem rywalizacji.

Zdaniem brytyjskiego "The Telegraph", wpływ na tę decyzję mogła mieć utrata zaufania kierowców do pomysłów przedstawianych przez Lowe'a. George Russell po testach stwierdził, że bolid jest zdecydowanie najwolniejszy w stawce, a Robert Kubica ocenił, że jest przygotowany na 20 procent do rywalizacji w Australii. To przelało czarę goryczy, ponieważ FW42 to druga konstrukcja, za którą w pełni odpowiedzialny był Brytyjczyk, i druga, która nie pozwoli na odniesienie sukcesów.

Oliver Brown, dziennikarz "The Telegraph" uważa, że cierpliwość do Lowe'a skończyła się z początkiem przedsezonowych testów w Barcelonie. - Cierpliwość wyczerpała się, gdy nie udało się dotrzeć na pierwsze przedsezonowe testy w Barcelonie z działającym bolidem. Gdy zespół czekał dwa i pół dnia na auto z powodu opóźnień, tracąc najważniejszą część przygotować, podjęto decyzję o przyszłości Lowe'a - napisał Brown.

Więcej o:
Copyright © Agora SA