F1. Lewis Hamilton musiał sporo przytyć przed nowym sezonem. "Nigdy nie byłem w tak dobrej formie"

F1. Zmiana przepisów F1 zmusiła Lewisa Hamiltona do zwiększenia swojej wagi. Przez zimę, pięciokrotny mistrz świata przytył ponad 6 kilogramów. Jak zdradził, sposób jego żywienia daleki był od rygorystycznego.
Zobacz wideo

W F1 zmieniono przepisy dotyczące wagi. Lewis Hamilton musiał przytyć przed sezonem.

80 kilogramów. Po decyzji FIA, właśnie tyle w nowym sezonie F1 będą musieli ważyć kierowcy wraz z fotelem. W przypadku nieosiągnięcia takiej wagi, w bolidach będą montowanie specjalne obciążniki. Lewis Hamilton, aktualny mistrz świata, postanowił dostosować się do wytycznych i przez zimę pracował nad zwiększeniem masy. Jak powiedział redakcji „The Sun” jego dieta nie była zbyt restrykcyjna.

 

„Przez zimę mogłem jeść to na co miałem ochotę. A więc do menu weszły naleśniki i Cheetosy. Jednak przez cały ten czas pozostawałem bardzo aktywny, uprawiałem choćby sztuki walki. Od jakiegoś miesiąca moja dieta wróciła do normy. Teraz poziom tłuszczu w moim organizmie się obniża, a ja chcę skutecznie budować tkankę mięśniową” – powiedział „The Sun” Hamilton.

Hamilton przybrał 6 kilogramów. Mistrz F1 twierdzi, że jest w życiowej formie

Kierowca Mercedesa zwiększył swoją wagę o ponad 6 kilogramów – z 67 do 73 kilogramów. Hamilton podkreślił też, że nigdy wcześniej nie był w tak dobrej formie fizycznej, jak teraz, na moment przed startem sezonu 2019.

Pierwsze zawody Grand Prix F1 odbędą się 17 marca w Australii. Z kolei w tym tygodniu rozpoczęły się testy bolidów w Barcelonie. Podczas czwartkowego przejazdu bliski kolizji z Hamiltonem był wracający do ścigania w F1 Robert Kubica.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.