F1. Trzęsienie ziemi w ekipie Roberta Kubicy. Williams ma kolejny ogromny problem

Williams ma ogromne problemy! Bolid jeszcze nie dotarł na testy do Barcelony, a nieoficjalne informacje z wtorkowego poranka mówią, że Paddy Lowe oddał się do dyspozycji szefostwa Williamsa. Inżynier jest odpowiedzialny za koordynowanie prac nad budową auta na kolejny sezon.
Zobacz wideo

Zła atmosfera panuje w stajni Williamsa, choć wszyscy starają się robić dobrą minę. W poniedziałek George Russell i Robert Kubica kilka razy wyszli do kibiców, by zrobić pamiątkowe zdjęcia i podpisać autografy. We wtorek atmosfera jest jednak znacznie gorsza, a nieoficjalne informacje z padoku mówią o tym, że Paddy Lowe, czyli dyrektor techniczny, oddał się do dyspozycji szefostwa zespołu.

Paddy Lowe rozczarował

Paddy Lowe trafił do Williamsa w 2017 roku z Mercedesa. Claire Williams liczyła, że jeden z głównych inżynierów Mercedesa będzie w stanie pomóc w budowie kolejnego konkurencyjnego bolidu, a zespół znowu będzie liczył się w walce o najważniejsze osiągnięcia. Tymczasem okazało się, że bolid przygotowany na poprzedni sezon był totalną klapą, a Williams zajął ostatnie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Pod koniec poprzedniego sezonu mówiło się również, że Paddy Lowe odpuszcza rywalizację, by skupić się na budowie auta na sezon 2019. Niestety, okazało się, że zespół Lowe’a nie był wstanie przygotować auta nawet na początek testów F1 w Barcelonie. Informacje o opóźnieniach w budowie bolidu pojawiały się od dłuższego czasu, ale nikt nie przypuszczał, że z autem FW42 będzie aż tak źle.

Paddy Lowe zostanie?

Odejście Paddy’ego Lowe’a  może być jednak trudne ze względów formalnych, bo pogłoski mówią również o tym, że inżynier jest także udziałowcem Williamsa, co miało być kartą przetargową przy ściąganiu go z Mercedesa. Wydaje się jednak, że rezygnacja inżyniera jest tylko kwestią czasu, co nie jest to dobrą informacją dla zespołu, w którym powstał ogromny chaos informacyjny, a niezakończona jest także sprawa z budową bolidu na przyszły sezon. 

Ewentualna rezygnacja dyrektora technicznego sprawia również, że drenaż mózgów w Williamsie może być nie do załatania w tak krótkim czasie. W poprzednim sezonie szeregi zespołu opuścił inżynier Rob Smedley, szef aerodynamiki Dirk de Beer, czy główny konstruktor Ed Wood. Start nowego sezonu zaplanowany jest za mniej niż miesiąc.  

Więcej o:
Copyright © Agora SA