F1. Robert Kubica zaprezentuje nowy bolid Williamsa! Będzie duża zmiana [WIDEO]

Robert Kubica zaprezentuje nowy bolid Williamsa. Oficjalna premiera modelu FW42 odbędzie się w Grove, siedzibie brytyjskiego zespołu. W wyglądzie bolidu zapowiada się wielka zamiana. Wszystko przez stratę tytularnego sponsora - Martini.
Zobacz wideo

Prezentacja nowego malowania samochodu Williamsa odbędzie się w fabryce w Grove i ma być zdecydowanie bardziej kameralna niż rok temu. W 2018 roku brytyjski zespół wynajął jeden z klubów w Londynie i zaprezentował grafiki z malowaniem bolidu na sezon 2018. Teraz ma być inaczej. W sezonie 2019 sponsorem Williamsa nie będzie już Martini, które od lat kojarzyło się z brytyjską ekipą. Brak wsparcia Martini oznacza dużą zmianę w malowaniu bolidu. Jednym z głównych sponsorów Williamsa w nowym sezonie będzie PKN Orlen. Loga polskiej firmy zobaczymy m. in. na lusterkach, wlocie powietrza i nosie. Znajdą się one też na kombinezonach kierowców i pracowników zespołu.

W oficjalnej prezentacji nowego malowania wezmą udział kierowcy Williamsa - Robert Kubica i George Russell. Do dyspozycji mediów będzie też Claire Williams, szefowa brytyjskiego zespołu. Pokaz odbędzie się 11.02 w poniedziałek.

Kubica podzielił dziennikarzy. "Czy wy jesteście poważni?"

Wcześniej nazwisko Polaka wywołało duże zamieszanie w brytyjskich mediach. Powrót Kubicy do ścigania w F1 wywołał dyskusję wśród dziennikarzy. - To największy powrót w historii Formuły 1 - ogłosiło "The Sun". Matt Gallagher, dziennikarz serwisu WTF1.com, kompletnie się z tym nie zgadza. - Czy wy jesteście poważni? - napisał na Twitterze. Brytyjczyk uważa, że większe uznanie powinien budzić wyczyn Nikiego Laudy. Austriak w 1976 roku niemal spłonął w samochodzie na Nurburgringu, a już dwa miesiące później wrócił do rywalizacji. W kolejnym sezonie został mistrzem świata.

Roberta Kubicę zaczęła bronić Kate Hewitt, rzecznik prasowy M-Sportu, jednego z zespołów rywalizujących w WRC. - Z całym szacunkiem, ale to powrót Kubicy jest największym wyczynem w historii F1. Dowodzi temu, że ludzie z ograniczeniami mogą konkurować z osobami o pełnej sprawności. To imponujące - przyznała Hewitt.



Więcej o: