Bottas, który został zmuszony do pełnienia roli wsparcia dla Lewisa Hamiltona w walce o mistrzostwo, gdy wypadł z walki po trudnym starcie sezonu, finiszował w Abu Zabi na piątym miejscu, po bardzo słabej jeździe.
Fin ostatecznie spadł na piąte miejsce w klasyfikacji generalnej i jako pierwszy kierowca Mercedesa od czasu Michaela Schumachera w 2012 roku nie wygrał ani jednego wyścigu w sezonie.
- Był naprawdę dobry do Baku - powiedział Wolff. - Myślę, że mógł tam wygrać gdyby nie przebita opona i prowadziłby wtedy w klasyfikacji generalnej. Miał długi przestój, nie miał też już szans na mistrzostwo, do tego musisz się poddać się decyzjom zespołu, a taka sytuacja powoduje mentalny uszczerbek. Choć mam nadzieję, że tak nie jest. I on mówi, że nie. To silny Fin i wojownik. Podczas zimowej przerwy musimy go pozbierać i przywrócić na odpowiednie miejsce - dodał.
Bottas był w niedzielę zmuszony do strategii dwóch postojów po tym, jak spadł za Sebastiana Vettela i Maxa Verstappena, zaliczając przy tym nagły spadek osiągów. Wolf ujawnił, że Mercedes odkrył problem z tylnym prawym hamulcem w samochodzie Bottasa, co doprowadziło do drugiego postoju.
- Podczas pitstopu coś poszło nie tak i gdy wyjechał wiedzieliśmy, że coś nie jest w porządku z prawym tylnym hamulcem, coś nie było w idealnym stanie - wyjaśniał Wolff. - Mamy dane i nie zagrażało to bezpieczeństwu, dlatego zrobiliśmy drugi postój, więc nie wiemy, czy był to poważny problem, czy osiągi spadły z jakiegokolwiek innego powodu - dodał.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!