F1. GP Meksyku. Ricciardo "podkradł" pole position Verstappenowi. Hamilton przed Vettelem

Po raz pierwszy od pięciu lat Red Bull ma samochody na dwóch pierwszych polach startowych. Kwalifikacje wygrał Daniel Ricciardo przed Maxem Verstappenem. Za ich plecami ustawią się Lewis Hamilton, który miał lepszy czas od Sebastiana Vettela i w niedzielę może po raz piąty zostać mistrzem świata.

Max Verstappen jest najmłodszym kierowcą, który wystartował w wyścigu i najmłodszym, który go wygrał. Na liście jego dokonań wciąż jednak brakuje mu pole position. Jeśli uda mu się je zdobyć w tym sezonie, to wyprzedzi w tym zestawieniu Sebastiana Vettela. Wielką szansę miał w Meksyku. Holender wygrał trzy treningi, a w trzeciej części kwalifikacji ustanowił rewelacyjny czas. Ale w ostatniej chwili świetne okrążenie z rękawa wyciągnął jego kolega z zespołu Daniel Ricciardo.

Australijczyk pokonał Holendra o Holendra o zaledwie 0,026 sekundy. Gdy dowiedział się o tym, zaczął wrzeszczeć z radości przez radio. Gdy wysiadł z auta, był już spokojniejszy. - Do tej pory miałem pole postion tylko w Monako. Tu byliśmy z Maxem bardzo blisko siebie. To niesamowite - komentował. Red Bull dwóch aut w pierwszym rzędzie nie miał od GP USA w 2013 roku.

Trzeci czas w kwalifikacjach uzyskał Lewis Hamilton, który do Verstappena stracił 0,135 sekundy. Ale ważniejsze było to, że będzie startował przed Sebastianem Vettelem. Niemiec jest jedynym kierowcą, który jeszcze może odebrać Brytyjczykowi piąty mistrzowski tytuł. Ale potrzebuje do tego swojej świetnej jazdy i pecha rywala. Ani na jedno, ani na drugie się nie zanosi. Hamilton zostanie mistrzem świata już w niedzielę jeśli zajmie siódme lub lepsze miejsce. Wynik Vettela nie będzie miał znaczenia.

Za plecami Red Bulli, Mercedesów i Ferrari dwa auta Renault i dwa Saubery. Z kolei pierwszej części kwalifikacji nie przebrnęli obaj kierowcy Williamsa, co nie jest żadnym zaskoczeniem, a także Romain Grosjean i Kevin Magnussem z Haasa. - Ten tor kompletnie nam nie leży. Opony nie sprawują się dobrze, a my nie potrafimy wycisnąć z tego auta już więcej - tłumaczył Duńczyk.

Początek niedzielnego wyścigu o Grand Prix Meksyku o godz. 20.10.

Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Meksyku:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.