W ostatnich dniach mówi się wiele o ewentualnym wskoczeniu Roberta Kubicy do bolidu Williamsa w kolejnych tygodniach. Ojciec Lance'a Strolla kupił niedawno zespół Force India i wszystko na to wskazuje, że ściągnie swojego syna do bardziej konkurencyjnego bolidu. Wtedy otworzy się szansa dla Roberta Kubicy, który miałby zająć miejsce w Williamsie do końca sezonu.
Okazuje się, że polski kierowca jest gotowy na podjęcie się tego wyzwania - Czuję się na to gotowy, bo w innym przypadku nie podpisywałbym na ten rok kontraktu z Williamsem. Ewentualny start leży w moich obowiązkach, muszę być stale na to przygotowany w sytuacji, gdyby coś się wydarzyło. Wtedy zajmuję miejsce podstawowego kierowcy - mówi w rozmowie z autosport.com.
Bardzo możliwe, że Kubica zajmie miejsce w Williamsie już w czasie GP Singapuru, które czeka nas za trzy tygodnie. - Nie jest łatwo w środku sezonu ścigać się z czołowymi kierowcami. Miałem parę okazji, żeby zaznajomić się z autem, ale nadal brak mi doświadczenia. Muszę jednak podjąć się tego zadania, gdy będzie taka potrzeba - dodaje.
Ostatni raz Kubica jeździł w Formule 1 w 2010 roku, a w lutym 2011 roku doznał bardzo poważnego wypadku w Ronde di Andora.
Michał Probierz to mój faworyt. Idealny kandydat na trenera Legii
Lewandowski skomentował kuriozalnego karnego w meczu Bayernu
Bayern wygrywa, ale nie zachwyca. Czy znów straci Kingsleya Comana?