Początkowo wiele wskazywało na to, że po utracie szans na przejście do Mercedesa lub Ferrari Ricciardo przedłuży kontrakt ze swoim obecnym pracodawcą – Red Bullem. W ubiegłym tygodniu Australijczyk zaskoczył fanów i dziennikarzy decydując się na podpisanie dwuletniej umowy z Renault.
Abiteboul wyjaśniał w rozmowie z RMC Sport, że wysokie miejsce na liście kandydatów Renault zajmował Esteban Ocon. „Nie wyszło” – przyznał otwarcie Francuz.
Lawrence Stroll przejął zespół Force India
Dyrektor zarządzający teamu z Enstone zaznaczył przy tym, że Ricciardo był w praktyce „jedyną i najlepszą opcją, zapewniającą 100-procentowego kierowcę Renault”.
Abiteboul podkreślił, że Mercedes był gotowy jedynie na wypożyczenie Ocona, a obecność na rynku kierowcy pokroju Ricciardo po prostu nie mogła zostać zlekceważona. „Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, aby nie podpisać z nim kontraktu. Tylko raz na dwa lub trzy lata trafiają się takie okazje. Następnym razem pociąg z topowymi kierowcami może przejechać obok nas dopiero po sezonie 2021”.