Australijczyk jest kluczową postacią na tegorocznym rynku kierowców. Zawodnik Red Bulla posiada umowę tylko do końca sezonu 2018 i łączony jest z możliwością startów dla Mercedesa i Ferrari.
Mimo to jak podaje Sport Bild, do walki o usługi 28-latka miał realnie włączyć się McLaren. Stajnia z Woking miała zaproponować Ricciardo aż 20 milionów dolarów za każdy rok startów, czyli ponad trzykrotność jego aktualnych zarobków.
Konsultant Red Bulla – Helmut Marko, ujawnił, że brytyjska ekipa zabiega o Australijczyka już od dłuższego czasu. „Nasz Daniel Ricciardo jest królem rynku kierowców. McLaren z każdym tygodniem oferuje mu coraz więcej. Ricciardo nic nie chce podpisać dopóki Hamilton nie przedłuży umowy [z Mercedesem]. To nieco dziwne. Mam nadzieję, że wkrótce to się skończy” – powiedział Austriak.