Robert Kubica pojawił się w poniedziałek w siedzibie Williamsa. Polak miał podzielić się spostrzeżeniami z testów na torze w Abu Zabi, a inżynierowi mieli mu przedstawić swoje wnioski z dwóch jazd.
Taką samą odprawę dzień później przeszedł Sergiej Sirotkin, który nieoczekiwanie stał się głównym rywalem do miejsca w Williamsie. Wszyscy w teamie są wręcz zaskoczeni tempem młodego zawodnika. Rosjanin prezentował się znacznie lepiej niż oczekiwano i Williams stoi przed bardzo trudną decyzją.
Wszystko wskazywało na to, że zespół podejmie ostateczną decyzję w sprawie składu na przyszły sezon już w tygodniu po występie Roberta Kubicy. Występ Sirotkina wprowadził jednak sporo dyskusji. Dziennikarka Rachel Brookes ze Sky Sports pisze również, że obaj mogli odbyć testy na symulatorze, by Williams dostał dodatkowe informacje.
Uważa się, że Polak był niezwykle szybki na długich przejazdach, ale kwalifikacyjne czasy Sirotkina zrobiły ogromne wrażenie.
W zagranicznych mediach można też przeczytać, że Siorotkin może wnieść do zespołu około 15 milionów dolarów. Sponsorzy Kubicy są w stanie wyłożyć około 8 milionów, ale euro.