Czy Williams poszerzył kokpit dla Roberta Kubicy?

Na ujęciach z wtorkowych testów można dostrzec, że prawa część kokpitu bolidu Williamsa jest nieco poszerzona, tak by Polak miał większą swobodę ruchów.

Kubica po rajdowym wypadku z 2011 roku miał poważnie uszkodzoną prawą rękę. Pełnej sprawności całego ramienia nie udało się do tej pory uzyskać. Williams komunikując cele testów zapowiadał, że w Abu Zabi będzie sprawdzał, czy ograniczenia Polaka mają wpływ na to, jak prowadzi samochód. Wiele osób sugerowało, że Kubica kieruje de facto jedną ręką, co może być niebezpieczne.

Na zdjęciach z wtorkowych jazd widać jednak doskonale, że Kubica do kierowania używa obu rąk. Williams nieznacznie dostosował do jego potrzeb kierownicą, przenosząc część funkcjonalności na lewą stronę, ale nie jest żaden ewenement. Wszyscy kierowcy dopasowują układ przycisku do swojego widzi mi się.

- Zmieniliśmy bardzo niewiele, chodzi tylko o to, że zmienia biegi jedną łopatką. Nie ma żadnych problemów w kwestiach zdrowotnych w przypadku Roberta, może jechać cały weekend wyścigowy - stwierdził Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa, w rozmowie z telewizją Eleven.

To co zwróciło uwagę po pierwszym dniu testów to delikatne poszerzenie górnej części kokpitu, które ma najwyraźniej jeszcze bardziej ułatwić Kubicy prowadzenie samochodu.

Zmiana nie jest drastyczna i dotyczy takiej części kokpitu, która jest dopasowywana indywidualnie do każdego kierowcy. Williams na pewno nie wprowadził żadnych modyfikacji do struktury pojazdu.

We wtorek Kubica przejechał 100 okrążeń toru w Abu Zabi i uzyskał dziewiąty czas. Polak jeździł bolidem przez sześć godzin, miał jedną 15-minutową przerwę, a pod wieczór przekazał auto Lance'owi Strollowi.

W środę Polak ma przejąć pod koniec dnia auto po Siergieju Sirotkinie. Rosjanin ma realizować plan jazd podobny do wtorkowego programu Kubicy, czyli zobaczymy długie przejazdy obciążonym bolidem na różnych mieszankach opon. Z kolei 32-latek z Krakowa ma jeździć autem z małą ilością paliwa, ma też wyjechać na tor na najbardziej miękkiej mieszance opon - najwyraźniej zespół chce sprawdzić, jak kierowca radzi sobie na szybkich okrążeniach.

Kubica ma zacząć jeździć około południa polskiego czasu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA