Lotos nie płaci Williamsowi za testy Roberta Kubicy

Grupa LOTOS zdecydowanie zaprzecza doniesieniom medialnym dziennikarza Anthony'ego Rowlinsona jakoby zamierzała wspierać finansowo zespół Williamsa, aby zapewnić powrót Roberta Kubicy do Formuły 1 - czytamy w komunikacie spółki.

Anthony Rowlinson, jeden z najlepiej poinformowanych dziennikarzy piszących o F1, już nie raz wspominał o tym, że Kubica może dostać wsparcie finansowe od jednego z polskich koncernów paliwowych. Orlen zdecydowanie zaprzeczył tym doniesieniom niemal od razu. Grupa Lotos do sprawy odniosła się niemal po miesiącu, gdy Polak miał już za sobą pierwsze testy w bolidzie Williamsa.

„Grupa LOTOS zdecydowanie zaprzecza doniesieniom medialnym dziennikarza Anthony’ego Rowlinsona jakoby zamierzała wspierać finansowo zespół Williamsa, aby zapewnić powrót Roberta Kubicy do Formuły 1. Wprawdzie produkowane przez LOTOS najlepsze paliwa na pewno pomogłyby Williamsowi odzyskać mistrzostwo świata jednak Grupa LOTOS nie ma i nie zamierza mieć żadnego wpływu na decyzje Williamsa w sprawie zatrudnienia najszybszego kierowcy świata.” - czytamy w oświadczeniu firmy na Facebooku.

Lotos był przez trzy lata sponsorem Roberta Kubicy, gdy ten ścigał się w rajdach. Polak zdobył przez ten czas mistrzostwo świata WRC-2, potem przez dwa lata startował w najwyższej klasie, czyli WRC.

Kubica w tym roku stara się wrócić na stałe do F1. Odbył trzy sesje testowe z zespołem Renault, które jednak nie zaproponowało mu kontraktu. Teraz jego celem jest nawiązanie współpracy z Williamsem. Polak w tym tygodniu jeździł bolidem sprzed trzech lat na torze Silverstone, w przyszłym tygodniu ma jeździć na torze Hungaroring razem z Paulem di Restą.

Więcej o: