Hughes pisze, że Williams chce albo zatrzymać w swoim zespole Felipe Massę albo ściągnąć Fernando Alonso. Ta druga opcja jest już bardzo mało prawdopodobna. Wszystko przez przenosiny Carlosa Sainza do Renault. Gdy Sainz trafi z Toro Rosso do francuskiego zespołu, Red Bull będzie według umowy mógł zrzec się francuskich silników dostarczanych dla swojego drugiego zespołu i ściągnąć je od Hondy. Wówczas silniki Renault będą mogły trafić do McLarena, a to zatrzyma w tym teamie Alonso.
Z Massą sprawa jest prostsza - jeśli zespół chce sięgnąć po Alonso to znaczy, że nie do końca ufa Massie. Chce mieć kierowcę, który będzie wyznaczał kierunki rozwoju bolidu, a nie wiadomo jak dużo brakuje Brazylijczykowi od wyciągnięcia maksymalnych możliwości z maszyny. - Forma Massy to obecnie zbyt duży znak zapytania, żeby być punktem odniesienia - pisze Hughes.
Dlaczego więc Robert Kubica mógłby być idealnym rozwiązaniem dla Williamsa? - Wciąż znakiem zapytania jest jego forma fizyczna, ale jego osiągi maksymalne na testach w Renault były imponujące - pisze Hughes. Kolejne treningi, już w Williamsie mogłyby to potwierdzić i Polak pomagałby rozwijać bolid. - Kubica byłby idealny dla Williamsa, który potrzebuje kierowcę klasy A, nazywającego rzeczy takimi, jakim są - kończy Hughes.
