Z wiadomości dziennikarzy "Autosportu" wynika, że Carlos Sainz Jr został nowym zawodnikiem Renault. Umowa 23-latka z nowym zespołem to część rekompensaty za decyzję Toro Rosso, które zrezygnowało z silników nowego zespołu Sainza.
Po dopięciu szczegółów transferu Sainza przedstawiciele Renault zawarli jednak umowę z McLarenem, któremu będą dostarczać silniki. Owe porozumienie miało być kluczową kwestią w pozyskaniu młodego kierowcy.
Kontrakt 23-latka ma zacząć obowiązywać od 2018 roku, ale niektóre źródła podają, że Hiszpan mógłby wystąpić już podczas GP Malezji, gdzie miałby pojechać za słabo spisującego się Jolyona Palmera. O tym, że obecny sezon będzie ostatnim w F1 dla Palmera mówiło się już od dawna, a w gronie jego potencjalnych następców wymieniało się Roberta Kubicę, teraz jednak wątpliwe jest to, że 32-latek dołączy do Renault.
W takiej sytuacji Polak może liczyć na odzew ze strony Toro Rosso, które nie ma wartościowego partnera dla Daniła Kwiata.