Prawnik Schumachera Felix Damm zdecydowanie zaprzeczył rewelacjom tygodnika i w imieniu jego rodziny wystąpił do sądu.
"Bunte" powoływało się na anonimowego przyjaciela 47-letniego kierowcy, który stwierdził, że jego rehabilitacja po wypadku narciarskim z grudnia 2013 przebiega dobrze i że może on przejść kilka kroków. - Michael jest bardzo chudy, ale znów może chodzić z pomocą terapeutów. Udaje mu się robić kilka kroków, unosi też rękę - mówił informator "Bunte". Artykuł na ten temat tygodnik promował na okładce.
Damm stwierdził przed sądem, że Schumacher nie tylko nie chodzi, ale nie może nawet samodzielnie stać bez pomocy terapeutów.
- Ostatnie publikacje prasowe zmusiły nas do wyjaśnienia, że sugestie, jakoby Michael znów mógł się ruszać są nieprawdziwe - powiedziała menedżerka kierowcy Sabine Kehm. - Takie spekulacje jest nieodpowiedzialne Ze względu na poważny stan zdrowia, prywatność jest bardzo ważna dla Michaela i jego rodziny. Takie wiadomości dają fałszywą nadzieję wielu osobom - dodała.
Werdykt w sprawie przeciwko "Bunte" powinien zapaść w październiku.
Przepięknie położony tor w Baku, dwa wypadki i... zwierze! [ZDJĘCIA]