- Na pewno będą zmiany. Potrzebujemy ich, bo znów chcemy wygrywać - mówił w połowie stycznia nowy prezes McLarena Ron Dennis. Jedną z jego pierwszych decyzji jest zmiana na stanowisku szefa zespołu. Boullier ma zastąpić Martina Whitmarsha.
McLaren oficjalnie nie potwierdził tych doniesień, ale na piątkowej prezentacji nowego bolidu Whitmarsha nie było, co dla komentatorów było jasnym sygnałem, że jego czas w zespole dobiegł końca.
Boullier po czterech latach pracy w Lotusie w piątek zrezygnował ze stanowiska. W środowisku był ceniony za to, jak udanie prowadził zespół mimo finansowych problemów. - Dziękujemy mu za ciężką pracę - stwierdził Gerard Lopez, właściciel Lotusa, który w tym sezonie będzie także pełnił funkcję szefa zespołu.
- Lotus nigdy nie zatrzymywał się w rozwoju i z nadzieją czeka na ekscytujący sezon 2014, w który wejdzie z nowym bolidem, nowymi partnerami i nową strukturą zarządu. Do tej pory udało nam się osiągnąć fantastyczne rzeczy, chcemy kontynuować passę - powiedział Gerard Lopez, właściciel Lotusa, który w tym sezonie będzie także pełnił funkcję szefa zespołu.
