Formuła 1. Szef McLarena: W przyszłym roku wrócimy tam, gdzie nasze miejsce

W tym roku często było nam bardzo ciężko. Nauczyliśmy się trochę nowych rzeczy, improwizowaliśmy i udało nam się zrobić postęp. Jesteśmy pewni tego, że w przyszłym roku wrócimy tam, gdzie nasze miejsce - mówi szef McLarena Martin Whitmarsh.

McLaren w tym sezonie zdobył w sumie 95 punktów, a jego kierowcom ani razu w tym sezonie nie udało się zająć miejsca na podium. Najwyższa lokata to piąte miejsce Jensona Buttona w Chinach i piąte miejsce Sergia Pereza w Indiach. Whitmarsh ten sezon spisał na straty, zespół już pracuje nad przyszłorocznym samochodem.

- Ciężko pracujemy - powiedział szef McLarena zapytany o kolejny sezon. - Teraz podczas piątkowych treningów nasi kierowcy i mechanicy mają sporo pracy, byśmy osiągnęli nasze cele w przyszłym roku - dodał.

- Myślę, że podjęliśmy dobrą decyzję. W tym roku często było nam bardzo ciężko. Nauczyliśmy się trochę nowych rzeczy, improwizowaliśmy i udało nam się zrobić postęp. Jesteśmy pewni tego, że w przyszłym roku wrócimy tam, gdzie nasze miejsce - stwierdził.

W tym sezonie odbędą się jeszcze dwa wyścigi. 17 listopada kierowcy pojadą w USA, a tydzień później będą się ścigać w Brazylii.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.