Formuła 1. Button najszybszy, ale nie wie czemu

Czy najlepszy czas dnia uzyskany przez Jensona Buttona na drugim treningu przed GP Hiszpanii zwiastuje udany weekend dla McLarena? Niekoniecznie. Brytyjczyk przyznał, że nie wie do końca, jak udało mu się wykręcić takie kółko. Jak zwykle największe problemy sprawiały opony.

- To było dobre popołudnie, ale też trudne. Ciężko zrozumieć, co się dzieje z oponami. Samochód całkiem dobrze jechał na miękkich gumach, ale na twardych ciężko było wygenerować optymalną temperaturę - opowiadał Button. - Lewis natomiast lepiej radził sobie na twardych oponach niż na miękkich, czyli było zupełnie odwrotnie. Mam nadzieję, że odkryjemy na czym to polega - dodał Jenson.

- Trudno to zrozumieć. Na początku drugiego treningu wyjechałem na twardych oponach i traciłem 0.6-0.7 sekundy. Zjechałem do boksu i powiedziałem, że przednie gumy nie chcą dobrze działać. Wprowadziliśmy jakieś drobne zmiany i nagle opony były już ok. Zrobiłem się od razu o pół sekundy szybszy. Na używanym ogumieniu! W tym roku coś takiego jeszcze mi się nie zdarzyło - kontynuował Button.

Wyniki Grand Prix weekendu będą w dużej mierze zależały od szczęścia. Najlepsi będą ci, którzy wstrzelą się z ustawieniami w temperaturę oraz działanie ogumienia. - Jeśli uda nam się z tym uporać, będzie to dla nas dobry weekend. Nasze nowe komponenty działają, a nasz samochód jest bardzo dobry pod względem aerodynamicznym. Musimy się tylko upewnić, że te cztery rzeczy, które łączą bolid z asfaltem działają prawidłowo. Jeśli nam się uda, to pokażemy jak szybki jest nasz samochód - podsumował Jenson.

Tysiące na trybunach - sportowe rekordy frekwencji

Więcej o:
Copyright © Agora SA