- Wracam do Formuły 1 i myślę, że głównym tego powodem jest to, że tak naprawdę nigdy nie straciłem tej pasji do jazdy w F1. Wydaję mi się, że w porównaniu do roku 2009, największą różnicą w kolejnym sezonie będą dla mnie opony. Same pojazdy aż tak bardzo się nie różnią, jeśli chodzi o przednie skrzydło, ta różnica polega chyba na jednym dodatkowym przycisku - mówi Raikkonen w wywiadzie.
- Bardzo się cieszę na ten powrót - wiem jak wszystko działa w Formule 1, w której jeździłem przecież przez wiele lat. Gdy szedłem do serii NASCAR, tak naprawdę nie miałem pojęcia, co mnie czeka - dodał Raikkonen, który twierdzi że dzięki temu będzie mu znacznie łatwiej wrócić. Zdaje on sobie sprawę z wielu ulepszeń technicznych, jednak ich przyswojenie powinno "zająć mi dosłownie chwilę".
- Nie wróciłbym, gdybym nie był zmotywowany do ścigania. Zawsze dużo się mówi o mojej motywacji, jednak tak naprawdę nikt wie co robię lub co myślę i nie przejmuję się tym, co ludzie mówią. Nie złożyłbym swojego podpisu pod umową, jeśli nie cieszyłbym się z tego powrotu. Wszystko to zapowiada się bardzo ekscytująco - zakończył kierowca.
Podpis Raikkonena oznacza, że Kubica nie będzie jeździł w 2012 ?