Ecclestone nie ma najmniejszych wątpliwości, że 7 grudnia na najbliższym posiedzeniu zarządu "Międzynarodowej Federacji Samochodowej" (FIA), zostanie podjęta decyzja o wycofania z kalendarza na 2012 rok zawodów w USA. - Tak będzie na pewno - powiedział Brytyjczyk zapytany przez dziennikarzy.
We wtorek pojawiła się informacja, że prace na torze w Austin zostały wstrzymane z powodu sporu pomiędzy deweloperami, Formułą 1 i promotorami GP USA. Oświadczenie takie wydał zarząd toru, a kilka godzin później kolejny cios zadały władze stanu Teksas. Poinformowały one, że nie wypłacą - tak jak wcześniej zapowiadały - 25 milionów dolarów dotacji.
Budowa będzie wstrzymana dopóki nie zostanie podpisana ostateczna umowa między zainteresowanymi stronami. Z kolei zdaniem Ecclestone'a żaden kontrakt nie zostanie zawarty dopóki nie będzie gwarancji lub chociaż "listu zaufania" zapewniającego, że na konto F1 wpłyną pieniądze za organizację wyścigu.
Ostatni raz Formuła 1 gościła w Stanach Zjednoczonych w 2007 roku na słynnym torze w Indianapolis. W październiku gubernator stanu New Jersey zapowiedział z kolei budowę toru nad brzegiem rzeki Hudson. Wyścig miałby się tam odbywać na tle panoramy Manhattanu.
32 tysiące fanów. Plus jeden? Profil Sport.pl na Facebooku ?