Po raz czternasty w tym sezonie kierowca Red Bulla ruszał z pierwszego miejsca startowego. Po dobrym początku szybko zaczął oddalać się od Lewisa Hamiltona i Jensona Buttona, jednak pierwszy zakręt wziął zbyt szeroko i wjechał na krawężnik.
Mogło to wpłynąć na wytrzymałość opon, gdyż po przejechaniu kilkunastu metrów, jedna z nich pękła. Bolidem Vettela zarzuciło i w momencie, gdy wchodził w kolejny zakręt obrócił się o 180 stopni. Na szczęście kierowca Red Bulla szybko znalazł się na poboczu i cała stawka kierowców przejechała obok niego.
Po chwili Vettel ruszył i w żółwim tempie zmierzał do alei serwisowej. Gdy już zatrzymał się w boksie, mechanicy rozpoczęli wymianę wszystkich kół, ale po chwili okazało się, że Niemiec nie będzie w stanie kontynuować wyścigu. Po zdjęciu prawego tylnego koła, które zostało przebite, okazało się że mechanizm mocujący jest na tyle uszkodzony, że niemożliwe było zainstalowanie nowego koła.
Pierwszy raz w tym sezonie Vettel nie ukończy więc wyścigu, jednak nie będzie to miało większego wpływu na jego pozycję w klasyfikacji generalnej. Już trzy wyścigi temu - w Japonii, Niemiec zapewnił sobie drugie z rzędu mistrzostwo świata.
Relacja Z Czuba i na żywo - Vettel nie ukończył GP Abu Zabi ?