Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Valtteri Bottas po raz piąty w karierze wywalczył pole position. Drugi raz uczynił to na torze Red Bull Ring. Fin staje się powoli specjalistą od austriackiego obiektu. Bo w końcu wygrał tu przed rokiem. W kwalifikacjach jako jedyny z czołówki nie popełnił błędu - ustanowił świetny czas w pierwszym przejeździe, a w drugim wskoczył na jeszcze wyższy poziom.
Czas 1:03.130 dał mu pierwsze miejsce. Od Hamiltona był o 0,019 sekundy szybszy. Vettel stracił do niego 0,334 sekundy, a Raikkonen 0,53 sekundy.
Q3 CLASSIFICATION: Pole last year, pole this - well done, @ValtteriBottas ?? #AustrianGP ???? #F1 pic.twitter.com/tqtv6qxQRG
- Formula 1 (@F1) June 30, 2018
Lewis Hamilton (Mercedes) i Sebastian Vettel (Ferrari) mieli de facto jedną próbę na to, by powalczyć o pole position. Brytyjczyk swój pierwszy przejazd zepsuł w drugim sektorze, Niemiec zbyt daleko pojechał w zakręcie numer cztery. Tuż przed końcem kwalifikacji obaj jednak pojechali niemal bezbłędnie - ale do pokonania Bottasa trochę im zabrakło.
Vettel będzie ruszał z trzeciego pola startowego, o ile sędziowie nie ukarają go za blokowanie toru Carlosowi Sainzowi podczas drugiej części kwalifikacji. - Nie widziałem go. Wyprzedziłem go podczas mojego szybkiego okrążenia i nie wiedziałem, czy zjechał do pitlane czy ruszał na swoje szybkie okrążenie. Nie widziałem go w lusterkach, a potem znaleźliśmy się koło w koło. Mogę go tylko przeprosić - powiedział Vettel na konferencji prasowej.
Wreszcie dobre wieści dla Romaina Grosjeana z Haasa. Francuz jest jednym z dwóch kierowców, którzy w tym sezonie jeszcze nie zdobyli punktów. W trzeciej części kwalifikacji wykonał jednak perfekcyjne okrążenie i będzie do wyścigu ruszał z szóstego pola startowego. Obok siebie będzie miał Maxa Verstappena, a za nim będzie ruszał Daniel Ricciardo.
Kierowcy Red Bulla mieli na austriackim torze sporo problemów, bo nie są w stanie wycisnąć z auta na tym obiekcie maksimum. - Po co mam jeszcze być tutaj, skoro nie jestem w stanie nic poprawić - mówił do swojego inżyniera przez radio Ricciardo.
Grosjean spisał się też lepiej od swojego kolegi z zespołu Kevina Magnussena, który miał ósmy czas. Wolniejsi od niego w Q3 byli tylko kierowcy Renault.
Charles Leclerc przed kwalifikacjami musiał wymienić skrzynię biegów, a to oznaczało cofnięcie o pięć pól na starcie do niedzielnego wyścigu. - Nic na to nie poradzimy. I tak będziemy walczyć o jak najlepsze miejsce - powiedział kierowca z Monako. I w kwalifikacjach znów był lepszy od swojego kolegi z zespołu Marcusa Ericssona, awansował do Q2 i ostatecznie zajął 13. miejsce. A ruszał będzie z 18. pozycji.
Pięć razy w tym sezonie kierowcy Williamsa wspólnie kończyli udział w kwalifikacjach na pierwszej części. W Austrii jest poprawa. Do Q2 awansował Lance Stroll. Kanadyjczyk miał 15. miejsce, ale ostatecznie będzie ruszał z 14. pozycji, bo przeskoczy wyżej w wyniku kary dla Leclerca.
Siergiejowi Sirotkinowi nie udało się wydostać z Q1, bo nie miał szansy na wykonanie szybkiego pomiarowego kółka w samej końcówce - po tym w żwir wyjechał Charles Leclerc, na torze pojawiły się żółte flagi i Rosjanin musiał zdjąć nogę z gazu.
Razem z nim pierwszej części kwalifikacji nie przeszli Stoffel Vandoorne (McLaren), Sergio Perez (Force India), Brendon Hartley (Toro Rosso) oraz Marcus Ericsson (Sauber).
RONALD ZAK/AP
RONALD ZAK/AP
RONALD ZAK/AP