Kubica: Nie pasuję do świata F1

Robert Kubica nie był zadowolony, kiedy w zeszłym sezonie, prowadząc w mistrzostwach świata, usłyszał od zespołu BMW Sauber, że należy skupić się raczej na przygotowaniu bolidu do kolejnych mistrzostw

Raikkonen, Kubica i Alonso najbardziej zmotywowani ?

- W zeszłym roku tak bardzo się starałem, bo już nigdy mogę nie mieć takiej szansy - powiedział BBC Sport Kubica. - Wygrałem wyścig, prowadziłem w klasyfikacji, ale to się nie liczy. Liczy się tylko zdobycie mistrzostwa.

Lewis Hamilton, znający Polaka jeszcze z czasów kartingu, mówi, że to właśnie Kubicy obawia się najbardziej, gdy myśli o tym, kto mógłby go zdetronizować.

"W Formule 1 lubię koła i kierownicę"

- Musiałem szybciej dorosnąć - wspomina Kubica, który w wieku 14 lat rzucił szkołę, by wkrótce przenieść się do Włoch i tam kontynuować karierę kartingową. - Początki nie były łatwe, bo pochodzę z kraju, w którym nie istnieje kultura sportów motorowych. Chyba miałem szczęście - mówi.

- Nie pasuję do świata F1 - uważa jednak pochodzący z Krakowa kierowca, który woli spędzać czas oglądając rajdy lub grając w pokera, snookera czy kręgle. - Wielu ludzi nie jest tu z tego powodu, co ja. Ja w Formule 1 lubię koła i kierownicę - kończy kierowca BMW Sauber. Przepisy F1 o 'tytule za zwycięstwa' uderzą w Kubicę?

Timo Glockowi grożono za ostatni wyścig ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.