GP Turcji było dla McLarena niezwykle udane. Dzięki bratobójczej walce w teamie Red Bull, która wyeliminowała z walki Sebastiana Vettela i przeszkodziła Markowi Webberowi w odniesieniu trzeciego zwycięstwa z rzędu, McLaren wywalczył dublet i przeskoczył w klasyfikacji generalnej konstruktorów rywali z Red Bulla.
W tabeli najszybszych kierowców sytuacja także wygląda obiecująco. Jenson Button jest drugi (wywalczył 88 punktów - traci do prowadzącego Webbera pięć), a Lewis Hamilton trzeci (zdobył 84 oczka).
Pomimo tej korzystnej sytuacji, Jenson Button nie ma złudzeń: McLaren wciąż ustępuję Red Bullowi.
- Jesteśmy w tej chwili zdecydowanie za Red Bullem. Nie zmienia to faktu, że w samochodzie czuję się dobrze, a nasza praca idzie w dobrym kierunku - mówi aktualny mistrz świata.
- Wszyscy widzieli w zeszłym roku, że McLaren to zespół, który taki stan rzeczy może zmienić. Pod koniec sezonu był najszybszym samochodem w stawce i wierzę, że niedługo wrócimy do tego stanu. Będziemy dalej ciężko pracować - obiecuje Button.
Kierowca McLarena wypowiedział się także na temat swoich kolegów po fachu: Webbera i Schumachera.
- Nie dziwi mnie, że liderem mistrzostw świata jest Mark Webber. To świetny kierowca. Potrafi wykorzystać potencjał samochodu, potrafi też jechać pewnie i bezpiecznie - chwali Button.
- Nie możemy lekceważyć także Mercedesa i Michaela Schumachera. Czwarte miejsce w Turcji może oznaczać jego wielki powrót - zakończył mistrz świata.
Webber do Vettela - Odpuść! ?