F1. F-kanał już wkrótce w Renault

- Nasza strategia rozwoju nieco różni się od innych zespołów, ale mogę powiedzieć, że niedługo w naszym bolidzie przetestujemy F-kanał - powiedział szef zespołu Renault, Eric Boullier, serwisowi autohebdo.fr.

F-kanał, który do swoich bolidów wprowadzają kolejne zespoły F1, pozwala uzyskiwać większe prędkości maksymalne na prostych odcinkach torów.

Do tej pory bolidy Roberta Kubicy i Witalija Pietrowa nie miały zamontowanego owego systemu. Już wkrótce ma się to zmienić. Gwarantem szef Renault - Eric Boullier, który zapewnia, że testy są już na ukończeniu.

- Największym wyzwaniem były zakłócenia przez F-kanał ogólnej aerodynamiki bolidu. Pracowaliśmy jednak nad tym systemem kilka tygodni i mogę obiecać, że już wkrótce go użyjemy - mówi Francuz.

Renault kontynuuje politykę rozwoju bolidu w każdym możliwym aspekcie. F-kanał ma być kolejnym krokiem jej realizacji.

- Nasza strategia rozwoju nieco różni się od innych zespołów, ale mogę powiedzieć, że niedługo w naszym bolidzie przetestujemy F-kanał. Najpierw musimy być jednak w stu procentach pewni, że działa on sprawnie - dodaje Eric Boullier.

F-kanał - jak to działa?

Na czym polega działanie systemu F-kanał?

W czasie wyjazdu na prostą, kierowca zatyka otwór znajdujący się w kokpicie. Powietrze wlatujące w czasie pokonywania zakrętu do kokpitu jest w związku z tym kierowane do kanału. Strumień powietrza przepływa na tylne skrzydło, dzięki czemu redukowany jest docisk aerodynamiczny. Pozwala to uzyskiwać większe prędkości maksymalne.

Kubica ostrzega: nie ignorować F-ductu

Renault udowodniło w tym sezonie, że poprawiać samochód umie, że pracuje szybko i nie często się myli w innowacjach. Głupio by było, aby ten wysiłek pierwszej części sezonu został zmarnowany przez zbyt późne wdrożenie F-ductu. Bo jeśli Kubica mówi, że on robi pozytywna różnicę, to tak po prostu jest - więcej na blogu dziennikarza Sport.pl Bartosza Raja.

Ferrari nie dla Kubicy ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.