Alonso, dwukrotny mistrz świata (2005-06), wyprzedził kolegę z zespołu Brazylijczyka Felipe Massę oraz Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes najlepszego kierowcę w 2008 roku.
Kubica nie zdobył w niedzielę punktów, a jego partner z Renault - Rosjanin Witalij Pietrow nie dotarł do mety, bowiem po 14 okrążeniach wycofał się w wyniku kłopotów technicznych.
Pechowy początek Kubicy, ale dobry bolid?
Największym pechowcem był jednak Sebastian Vettel z Red Bulla, który jechał bardzo szybko i przez większą część wyścigu był liderem. Na dwóch trzecich dystansu nawalił jednak jego bolid. Od tego czasu Niemiec mógł walczyć tylko o spadek o jak najmniejszą liczbę miejsc. Całkiem nieźle mu się to udało - dał się wyprzedzić tylko trzem kierowcom.
Przed wyścigiem Kubica miał problem z oponą, którą uszkodził podczas ostatniego okrążenia kwalifikacji . Arbitrzy poszli jednak Renault na rękę i pozwolili na naprawę.
- Sędziowie byli dla nas bardzo mili i zgodzili się na wymianę spłaszczonej opony - zdradził przed wyścigiem Polak .
Czytaj też relację Z Czuba ?