- Po prześledzeniu ostatnich spekulacji mediów związanych z F1 na temat stosunków pomiędzy zespołem Renault F1, a Witalijem Pietrowem, przedstawiciele kierowcy pragną zaprzeczyć wszelkim plotkom wynikającym z niezrozumienia wywiadu udzielonego przez ojca kierowcy - czytamy w oświadczeniu.
Potwierdzono jednocześnie, że Rosjanin nadal ma uczestniczyć we wszystkich testach swojego zespołu i wystartować w całym nowym sezonie F1.
Szum spowodowały wypowiedzi ojca Pietrowa, który skarżył się w rosyjskich mediach na kłopoty finansowe.
- Jeśli do 1 marca nie wpłacimy 7,5 mln euro, Witalij może zostać zastąpiony przez innego kierowcę - cytują Aleksandra Pietrowa rosyjskie media. - Bank, do którego zgłosiłem się o pożyczkę, nie dał jeszcze odpowiedzi. Jedyna nadzieja w premierze Władimirze Putinie, który dostał już apel o pomoc dla Witalija.
Miejsce w bolidzie F1 - można kupić? ?