GP Monako: Katastrofalna stabilność, fatalna przyczepność

Robert Kubica nie mógł być zadowolony z pierwszego czwartkowego treningu w Monako. Narzekający na kłopoty ze stabilnością hamulców i kiepską przyczepność Polak odnotował dopiero 16. czas - podał serwis F1.pl

Więcej o kłopotach BMW przeczytaj na F1.pl ?

Stajnia z Hinwil najwyraźniej miała kłopoty sprzętowe. W pierwszej połowie sesji Robert Kubica i Nick Heidfeld nie zdołali odnotować żadnego czasu. - Mam problemy z hamulcami - meldował Niemiec przez radio.

Polak na dobre rozpoczął jazdę dopiero po godzinie, bo wcześniej ani razu nie dokończył okrążenia pomiarowego. Pokonał sześć rund (1.19,610), przesuwając się na 16. pozycję. Daleki był jednak do zadowolenia. - Mam kłopoty z przyczepnością. Trakcja jest fatalna, a stabilność na hamowaniu to po prostu katastrofa - raportował Robert.

Na tor w Monako bolidy BMW wyjechały jako ostatnie, dopiero 30 minut przed końcem pierwszego treningu. Najlepszym rezultatem popisał się Rubens Barrichello, któremu zmierzono 1.17,189.

Początek drugiej sesji treningowej o 14.

Wyniki pierwszego treningu

Monaco - ostatnie miejsce gdzie słaby bolid Kubicy może zdobyć punkty? GP Monako: Słabe BMW na pierwszym treningu >

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.