Kubica jednak musi schudnąć

Szwajcarski ?Motorsport Aktuell" napisał, że Robert Kubica chce zrzucić pięć kilogramów przed rozpoczęciem sezonu Formuły 1. Zdaniem gazety polski kierowca BMW Sauber w ciągu poprzedniego sezonu wrócił do wagi sprzed 2008 roku i aby mieć większy wpływ na wyważenie bolidu, znów musi przejść na dietę.

Na początku 2008 roku Kubica zrzucił siedem kilogramów, aby mieć większe szanse w rywalizacji z lżejszymi kierowcami. Wzrost i waga w wyścigach mają znaczenie - ci, którzy ważą mniej, mają większe pole manewru w wyważaniu samochodu balastem, który musi dopełniać bolid do wymaganej wagi minimalnej, czyli 605 kg. Polak, jako jeden z najcięższych kierowców w F1, zbił wagę i dzięki temu miał do dyspozycji samochód, który prowadził się lepiej.

W tym roku za odchudzanie wzięli się niemal wszyscy, nawet ci najlżejsi, bo wprowadzenie KERS oznacza, że samochody obciążone zostaną dodatkowymi 20-40 kilogramowymi "paczkami". W wyścigu do jak najniższej wagi pojawiły się już jednak głosy, że takie odchudzanie się może być niebezpieczne dla zdrowia. Debiutant z Toro Rosso, Szwajcar Sebastien Buemi, który mierzy niemal 180 cm wzrostu, chce zbić wagę z 63 do 58 kilogramów - czy 21-letni żółtodziób wytrzymałby np. wyczerpujący, wręcz tropikalny wyścig w Malezji, podczas którego kierowcy tracą kolejne kilogramy?

Kubica schudnąć bardziej niż rok temu - czyli poniżej poziomu 67 kg - nie może. - Nie sądzę, aby to było możliwe - przyznał znany lekarz zajmujący się kierowcami wyścigowymi Ricardo Ceccarelli. - Jego współczynnik BMI jest niski, poziom tłuszczu osiągnął zaledwie 7 procent, a staramy się, aby kierowcy Formuły 1 nie przekraczali pod tym względem 10 procent - dodaje Włoch.

Ale Polak - zdaniem "Motorsport Aktuell" - już przygotowuje się do zrzucenia pięciu kilogramów. Kubica miałby wówczas ważyć 67 kg i chciałby utrzymać ten poziom przez cały sezon. Chociaż to bardzo trudne. - To są kierowcy Formuły 1 i nie wierzę, aby było ich stać na tak wielkie poświęcenie, czy wyrzeczenia - mówi Ceccarelli. - Rozumiem, że jeśli chodziłoby o zrzucenie dwu, trzech kilo w krótkim czasie, to jeszcze ujdzie. Ale siedem kilogramów w długim czasie, a potem to utrzymać za pomocą drakońskiej diety... W to nie wierzę w przypadku kierowców Formuły 1.

Ale Włoch dodaje: - Robert Kubica jest oddzielnym przypadkiem. Po pierwsze, jest zdolny do dużych poświęceń, co jest wyjątkowe. Po drugie, przeprowadził cykl odchudzający przez trzy miesiące, pod naszą [Formula Medicine] ścisłą kontrolą, pod okiem dietetyka. Jest pewne na 100 procent, że nie stracił przy tym ani odrobiny ze swoich cech i atutów kierowcy - mówi Ceccarelli.

Sezon F1 rusza 29 marca w Australii.

Magazyn F1: jak Kubica znosi manie odchudzania

Wieści z testów, problemy z nowymi przepisami - wszystko o F1 i Kubicy w serwisie Sport.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA